Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bartuś przegrał walkę z chorobą :(
Od ponad godziny myślimy nad patetycznym postem, wierszem, czymś, co oddałoby to, jakim był wspaniałym psem i jak będzie nam go brakować. Wszystko wydaje się jednak banalne i umniejszające...
Dziękujemy Wam za wsparcie jego walki.
Bartuś - pies, który stanął na naszej drodze podczas przejazdu przez jedną z wsi. Przyciągnął nasz wzrok okropnym guzem przy odbycie, zniszczoną sierścią i swoim zagubieniem. Stał na poboczu i nie wiadomo na co czekał, może na wybawienie, a może na śmierć? Podeszliśmy i zobaczyliśmy przeraźliwie wystraszonego, zniszczonego i cierpiącego psa. Okropnie śmierdział. Co go spotkało? Taki piękny i łagodny pies…
Rozkładający się już guz odbytu, zaropiałe oczy, krwiak na jednym z nich, zapalenie skóry, wychudzenie - sporo, jak na całkiem młodego psa. Bartuś ma maksymalnie z 7 lat. To ostatni dzwonek na zoperowanie guza, a operacja i tak obarczona jest już większym ryzykiem. Mamy umówiony termin na środę - dzień przed Wigilią. Czy Bartuś dostanie najwspanialszy prezent na święta - zdrowie i nowe życie? Mamy taką nadzieję. Pomóż nam, prosimy, postawić go na nogi i zawalczyć o to wszystko.
Dziękujemy!
Loading...