Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc. Dzięki Wam przetrwaliśmy najtrudniejszy okres. Dziękujemy
Szanowni Państwo, pokornie schylamy przed Wami głowy, błagając o ratunek...
Działamy od 11 lat. W naszym azylu koło Poznania mieszka ponad 300 zwierząt z kilkudziesięciu gatunków. Pomagamy zwierzętom, ale i pomagamy dzieciom. Współpracujemy z 31 szkołami i przedszkolami, prowadząc w tych placówkach warsztaty terapii zajęciowych. Prowadzimy hipoterapię i onoterapię w naszym ośrodku.
Jeździmy na targi zwierząt, interweniujemy, prowadzimy odbiory zaniedbanych zwierząt. Ratujemy zwierzęta domowe, hodowlane, dzikie i egzotyczne. Przyjmujemy zwierzęta z wypadków – również dzikie. Dajemy dom psom, które po kilkanaście lat oglądały świat przez schroniskowe kraty. Mamy Azyl dla Żubrów. Prowadzimy wolontariat, programy adopcyjne, a nasz ośrodek jest otwarty dla odwiedzających. Nie zatrudniamy żadnych pracowników. Nie mamy dotacji, działamy wyłączenie dzięki wsparciu Darczyńców. Nie dajemy już rady...
Stanęliśmy na krawędzi. Chcemy dalej ratować zwierzęta i pomagać dzieciom, ale musicie nam pomóc. Przed nami zima. Najtrudniejszy dla nas okres. Zapas paszy skończy się w ciągu tygodnia i nie mamy środków, by zamówić kolejne dostawy siana, słomy, owsa, granulatów, karmy dla drapieżników. Musimy mieć środki na weterynarza – bo większość naszych zwierząt jest stara lub chora, a nie mamy z czego zapłacić zaległych faktur.
Przepraszamy, że nie daliśmy rady. Staraliśmy się, ale dziś już skończyły się nam pomysły na przetrwanie. Błagamy o wsparcie. O pomoc. Jesteście dla nas ostatnią szansą. Ostatnią...
O NAS
Szewce koło Poznania – bezpieczny azyl dla ponad 300 zwierząt z kilkudziesięciu gatunków. Swoje miejsce na ziemi znalazło tu wiele starszych psów i kotów. Jest tutaj też kilkadziesiąt koni, krów, kóz czy owiec. Są świnie. Wszystkie uratowane. Są wielbłądy, kangury, szopy, bociany, kury, kaczki, susły, sarny, lisy, wiele ptaków. Chwilę temu dołączył do naszej rodziny malutki łoś, któremu samochód zabił mamę. Są żubry – prowadzimy jedyny w Europie taki azyl. Jeśli tylko możemy, nie odmawiamy pomocy.
W naszym azylu uratowaliśmy i wyleczyliśmy dziesiątki dzikich zwierząt. Odkarmiamy oseski i podloty. Jeżeli to tylko możliwe, po wyleczeniu lub odkarmieniu wypuszczamy je na wolność i zwracamy naturze. Jednak czasem nie jest to możliwe, i takiemu zwierzakowi zapewniamy dom do końca jego dni.
Przyjmujemy te najbardziej potrzebujące. Setki psów, kotów, koni i innych znalazło u nas pomoc. Ratujemy życie. Wykupujemy z rzeźni. Leczymy i rehabilitujemy. Szukamy domów adopcyjnych. Spójrzcie, w jakim stanie odbieramy naszych podopiecznych...
Nie zatrudniamy żadnych pracowników. Wszystkie prace wykonujemy sami lub przy wsparciu wolontariuszy. Każdą złotówkę oglądamy wiele razy przed wydaniem, zawsze rozważając, czy da się zrobić coś taniej albo odłożyć zadanie w czasie. Kto był w naszym ośrodku, ten wie, że u nas nawet sznurek jest wykorzystywany drugi raz.
Pandemia to okres wyjątkowo dla nas ciężki. Mniej Darczyńców, mniej darowizn, a zwierząt do ratowania coraz więcej. Sukcesywnie sprzedawaliśmy prywatne rzeczy, byleby tylko móc pomagać. Żyjemy w ciągłym stresie, czy będziemy w stanie nakarmić nasze zwierzaki. Kładziemy się i wstajemy pełni lęku o przyszłość naszych podopiecznych. Walczymy każdego dnia o przetrwanie. I przez ostatnie miesiące dawaliśmy radę, choć nie było łatwo.
Teraz idzie zima, najtrudniejszy dla nas okres. Jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Ograniczyliśmy przyjmowanie zwierząt, bo nie będziemy mieli ich za co leczyć ani czym nakarmić. Nie chcemy kończyć naszej działalności. Nie chcemy pozbawiać zwierząt pomocy. Nie chcemy dzieciom ograniczać dostępu do hipoterapii, onoterapii czy zajęć w szkole. Ale jeśli nie stanie się cud, nie poradzimy sobie.
My już nie prosimy, my błagamy — pomóżcie. Pomóżcie nam przetrwać. Bądźcie cudem dla tych uratowanych zwierząt!
Kochani, bądźcie z nami! Zawsze możecie do nas przyjechać, poznać naszych podopiecznych i przekonać się, jak wspaniałe miejsce tworzymy!
Prosimy też o wsparcie rzeczowe w postaci karmy dla każdego gatunku zwierząt. Adres do wysyłki: Stowarzyszenie BENEK, ul. Orzechowa 15, 63-004 Szewce. Kontakt z nami: Michał - 506349596, mail: stowarzyszenie.benek@op.pl
Loading...