Hafi chce żyć bez bólu... Potrzebuje dalszego leczenia!

Hafi został uratowany, wykupiony dzięki Waszej pomocy kochani Pomagacze! Przyjechał do nowego domu kulawy i zabiedzony... ale dzielny! Każdego dnia walczymy wraz z nim o to, żeby mógł żyć bez bólu i chodzić swobodnie.

Niestety postępy są bardzo powolne i co rusz pojawiają się niespodziewane objawy, niekiedy regres. Leczenie jest bardzo kosztowne, długotrwałe i mozolne... Kwoty przerastają najśmielsze oczekiwania. Największy koszt to opieka weterynaryjna - kilkakrotne serie zdjęć RTG, badania krwi, diagnoza i leki. Środki na codzienne opatrunki to ok.18 zł/dz., do tego ortopedyczne kucie, lekarstwa i suplementy, specjalna karma... Trudno to wszystko opłacić. 

Proszę w imieniu Hafiego o pomoc w sfinansowaniu leczenia, nie ma już z czego płacić, ale nie można się poddać jeśli jest szansa, nawet kiedy rokowania są niepewne... Wspólnie dajmy konikowi szansę na życie bez bólu! Błagam.