Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
UDAŁO SIĘ :) Beza przeszła dwa zabiegi i wróciła do zdrowia. To było możliwe tylko dzięki Państwa pomocy i wsparciu, bardzo serdecznie dziękujemy za okazane zaufanie i przekazaną pomoc!
Beza to suczka z ogromnym guzem, której poprzedni „właściciel” zgotował okrutny los. Całe życie w ciasnym kojcu i rozpadającej się budzie, z mułem zamiast świeżej wody, a na koniec życia brak leczenia i jakiejkolwiek opieki weterynaryjnej. Na szczęście suczka trafiła pod opiekę cudownej kobiety, która postanowiła otoczyć ją troskliwą opieką.
Los Bezy był tragiczny. Zabrana z kojca, skrajnie zaniedbana, połamane zęby i choroba nowotworowa to był dopiero początek... Guz Bezy był ogromny, miał wielkość głowy dziecka, były na nim otwarte rany i sączyła się z niego ropa. Lekarze weterynarii stwierdzili, że jest to nowotwór listwy mlecznej, bardzo często niebezpieczny i złośliwy.
Dzięki dużemu zaangażowaniu i sporych kosztach poniesionych przez opiekunkę Beza przeszła operację usunięcia ogromnego guza listwy mlecznej, z czasem usunięto też drugi płat listwy.
Niestety, historia lubi się powtarzać... U Bezy znaleziono kolejne guzy, które muszą zostać usunięte. Koszt zabiegu, badań, leków itd. Przekracza możliwości finansowe opiekunki.
Opiekunka Bezy - pani Kamila jest młodą, niespełna 30-letnią kobietą, która każdego dnia umiera z powodu utraty białka. Od dziecka walczy z ciężką wadą serca. Ma za sobą cztery operacje ratujące życie, w tym wspólną komorę zwężenie pni płucnych, Zespół Fontana (krążenie), zespół Glena i zespół utraty białka z organizmu z wysiękiem i zatrzymywaniem się wody w organizmie. Choroba sprawia, że nie może pracować, choć bardzo by chciała, nie jest też w stanie normalnie żyć... Zespół utraty białek sprawia, że każdy dzień to walka.
Pokażmy, że człowiek nie jest wyłącznie oprawcą i uratujmy życie Bezy! Prosimy Was o, choć najmniejsze wpłaty, suczkę czeka operacja guza listwy mlecznej, jeśli guz jest złośliwy - to również chemioterapia. Bez Was opiekunka suczki nie udźwignie takiego wydatku. Nie możemy pozwolić Bezie umrzeć! Błagamy Was o pomoc w ratowaniu jej życia!
Loading...