Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
To prawdziwy cud, ale też efekt bardzo ciężkiej i sumiennej pracy. Wszystkie dzieciaki nie tylko udało się uratować, ale też uratować ich wzrok.
Zakładajac zbiórkę mielismy pod opieką czwórkę kociąt, okazalo się jednak, że na miejscu była jeszcze jedna kicia. Trójka kociąt przeszła enukleację, czyli operację, podczas którą usunięto im po jednym, zniszczonym chorobą oczku oraz wysmczyszczono i zaszyto oczodoły. Dwa pozostałe kocięta również musiały trafić na stół operacyjny, w wyniku powikłań konieczne było usunięcie trzecich powiek.
Wszystkie dzieciaczki mają założone książeczki zdrowia z kompletem odrobaczeń, szczepień. Jedna kicia jest już w swoim domku.
Po małych chudzinkach nie ma już śladu. Dziękuję za każde wsparcie dla tych wspaniałych istotek. Wasza pomoc dała im szansę na życie. Dziękuję Wam za to z całego serducha.
Nie mają nic, prócz cierpienia. Wyobraź sobie ten ból, gdy z każdym dniem choroba dosłownie wyżera Ci oczy... To cierpienie, gdy maleńkie, odwodnione, znękane chorobą ciałko zżerają pchły, kleszcze, wszoły i świerzb. Ile może znieść kocie dziecko? Jak wiele cierpienia, zanim śmierć zajrzy w oczy i wybawi od tego bólu???
Dziś trafiły do nas cztery maleństwa. STAN KRYTYCZNY!!! Dwa już oślepły, dwa jeszcze widzą, ale jeszcze to tu właściwe słowo. Chwila moment byłoby tak, jak u rodzeństwa. Najsłabsza jest najmniejsza koteczka. Kosteczki obleczone skórą, w oczodołach miazga, ropa i krew, wysoka gorączka, ilość pasożytów jakiej nie widzieliśmy od dawna. Gdy przyjechała nie miała już siły na nic. Czeka ją operacja, bo oczu niemal na pewno nie da się odratować. Z resztą maluchów nie jest wiele lepiej.
Dzieciaki już dostały całą armię leków, kroplówki, zastrzyki z antybiotykiem i z witaminami, po 3 rodzje kropli i żelu do oczu, płyn i maść do uszu, środki na pchły, kleszcze, wszołowicę. To jednak za mało w ich TRAGICZNYM stanie. Muszą otrzymać koci interferon, a koszt tylko tego jednego leku dla nich wszystkich to 4 000zł.
Tak, wiem, posypie się lawina komentarzy "uśpić, niech się nie męczą". Jednak one tak wiele już przeszły. Czy to cierpienie ma być daremne? Czy cierpiały tak bardzo na marne? Błagam, to nie może się tak skończyć.
Niestety koszty ratowania tych maluszków będą okropnie duże. Ostatnio ratowany maluch z podobnymi schorzeniami kosztował nas prawie 6000zł. Życie i wzrok udało się uratować, ale koszty były gigantyczne. Tu maluchy są 4, w gorszym stanie, więc wszystko będzie droższe minimum 4 razy. Cena życia każdego z nich to KILKA TYSIĘCY ZŁOTYCH!!!
Proszę o wiele, lecz dla nich Twoja pomoc to wszystko, to cena ŻYCIA. Błagam o pomoc, byśmy nie musieli podejmować decyzji o odebraniu życia, o eutanazji, z powodu braku możliwości podjęcia tak drogiego leczenia...
Loading...