Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Uratowany dzięki Wam Biały jest podrośniętym ogierkiem. Widać, że był gdzieś zamknięty, bo jest nieufny i wszystkiego się boi. Ale jak się z nim na spokojnie spędzi trochę czasu to zaczyna trącać pyszczkiem. W głębi duszy jest to dobry i miły koń, tylko trzeba to z niego wydobyć.
Ale na ten moment najważniejsze że żyje i jest bezpieczny.
Bardzo dziękujemy, razem z Białym za podarowanie życia i życzymy miłego dnia.
Biały miał być prezentem pod choinkę dla dziewczynki. Handlarz kupił go na zlecenie jej taty. Niestety przed Świętami nikt się po niego nie zgłosił a tata dziewczynki przestał odbierać telefony. Mamy jeden dzień na zebranie zaliczki za tego biedne konia, w czwartek trzeba wpłacić 1400 zł.
Proszę o pomoc
-----
Biały miał być prezentem pod choinkę dla dziewczynki. Handlarz kupił go na zlecenie jej taty. Niestety przed Świętami nikt się po niego nie zgłosił a tata dziewczynki przestał odbierać telefony.
Nie wiadomo, co się stało. Może jakieś tragiczne zdarzenie a może po prostu zmiana planów. Tego się już nie dowiemy.
Wiemy tyle, że u handlarza stoi trochę podrośnięty źrebak o imieniu Biały. I że nikt nie kupi nic nie umiejącego konika w środku zimy. Wiemy też to, że Biały przerażonym wzrokiem rozgląda się po handlarskiej oborze i że bardzo się boi.
A najlepiej ze wszystkiego wiemy, że handlarz wkrótce zawiezie do rzeźni tego niepotrzebnego nikomu źrebaka.
Los czasami bywa okrutny. Biały miał być ukochanym konikiem z warkoczykami i różowym kantarkiem. A jest nikomu niepotrzebny i musi umrzeć.
Biały nie jest niczemu winien. Jest małym, niewinnym, przestraszonym końskim dzieckiem. I jak każde dziecko, chce żyć, bawić się, biegać, mieć przyjaciół.
Dlatego zrobię wszystko, żeby zmienić los, na który został skazany. Ale sam, bez Waszej pomocy, nie jestem w stanie nic zrobić. Pomóżcie, proszę!
Życie Białego kosztuje 6400 zł, a do czwartku muszę wpłacić zaliczkę 1400 złotych. Jeśli się uda, potrzebne będą też pieniądze na opłacenie transportu – 1200 zł.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, opłaty za weterynarza i kowala, pierwsze miesiące utrzymania oraz specjalistyczną paszę.
Jeśli masz jakieś pytania, zadzwoń Marek: (+48) 502 064 387
Loading...