Drutowana szczęka - kot z wypadku

Bardzo prosimy o WSPARCIE DLA KOTA Z WYPADKU. Kot konał siedząc pod krzakiem. Jak to się stało? Ile ludzi wcześniej go widziało i nie pomogło? Tego nie dowiemy się nigdy. Najważniejsze, że kociak żyje... i mamy nadzieje, że będzie już tylko lepiej. 

Jakie ma obrażenia? 

- szczęka złamana w kilku miejscach, 

- pęknięta kość pod lewym okiem, 

- utrata wzroku w jednym oku. 

Dzisiaj (30.04) odbieramy kota z lecznicy. Był tam aż 12 dni. Dopiero dzisiaj pierwszy raz liznął sam jedzenie! Cały czas musi być karmiony na siłę. Dodatkowo jest wzmacniany kroplówkami. 
Walczymy o niego  z całych sił! Na pobudzenie apetytu dostał MEGALIE - lek, który podaje się osobom z nowotworem, które straciły apetyt. Lek ten kosztował nas 140 zł. Mamy nadzieje, ze to pomoże. 

Dodatkowo kocio ma infekcje, która tez utrudnia mu oddychanie. Dostaje silny antybiotyk. Koszt operacji, pobytu w szpitaliku, specjalne pasty dla rekonwalescentów będą nas kosztować krocie... Dlatego prosimy Was o pomoc! Jeszcze dzisiaj na stronie Fundacji pojawia się nowe zdjęcia kociaka z Mruczkowa - naszego kociego azylu, gdzie Futrzak będzie dochodził do zdrowia.