Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nic nie da ci takiej radości ja niesiona pomoc innym. Nic Cię tak nie pocieszy gdy masz gorszy dzień jak widok merdającego ogonka i uśmiechniętych oczek, które jeszcze kilka dni wcześniej były smutne, zrezygnowane, przerażone...
2 sunieczki, mama i córka oddane przez właścicieli. Szczeniak wybiegł mi pod samochód w niedzielę. Zatrzymałam się i wysiadłam, uciekł na podwórko. Poszłam zapytać, czy to ich psiak, obszczekał mnie, był bardzo wystraszony, okazało się że tak. Sunia urodziła kilka szczeniąt, większość została oddana w "dobre ręce", jednego zabił samochód, bo ogrodzenie jest dziurawe, dom przy samej ulicy. Została jedna malutka.
Udało się dla niej znaleźć dom, jest u nas, w sobotę ma jechać. Mamę chciałam zabrać na sterylizację, ale państwo chętnie ją oddali. W domu problemy, o których pisać nie mogę, nawet nie chce, bieda.
Zabrałam i mamę, która wczoraj przeszła zabieg i będzie szukać domu. Ogonki się urywają z radości na mój widok, są już buziaki, przytulanie. Są pełne miseczki, sucho, ciepło. Pchełki już nie dokuczają, a była ich masa. Są spokojne, szczęśliwe ❤️ Kolejny psiak to pies z OLX do oddania w "dobre ręce". On miał szczęście, bo nic złego mu nie grozi. Jest już wykastrowany, zachipowany i będzie szukał kochającego domu, z kanapa. Filc, bo mieszkał na podwórku, powód oddania - zagryzal kury.
Zabiegi, szczepienia, chipowanie, odpchlenie. Ogromne koszta. Pomożecie im pomóc? Już teraz będzie tylko lepiej. Więcej na stronie na fb: Kącik dla Psów ulicy-Swietokrzyskie nie tylko.
Loading...