Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety, ale mamy dla Was złą wiadomość... Orlik umarł. Weterynarze bardzo się starali, ale nie zdołali uratować mu życia. Dziękujemy wszystkim, którzy dołożyli swoje cegiełki.
W środę otrzymaliśmy informację, że szczeniak wpadł pod samochód, zwyczajnie wbiegł na jezdnię, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Maluch doznał poważnych urazów, tylne łapki całkowicie odmówiły mu posłuszeństwa. Na kilka dni został zabrany do biura, ludzie się nim opiekowali, ale piesek ciągle płakał, więc wreszcie postanowili zwrócić się do lecznicy weterynaryjnej o pomoc.
Gdy Orlik został przywieziony do lecznicy, okazało się, że temperatura jego ciała wynosi 40˚ C. Lekarze stwierdzili złamanie prawej kości goleniowej oraz kości śródstopia obu tylnych łapek, nie wspominając o licznych otarciach i zadrapaniach. Wygląda na to, że auto przejechało szczeniakowi po łapkach. Sytuacja jest bardzo poważna, jeśli uda się uratować kończyny, to leczenie i rehabilitacja będą naprawdę długotrwałe i kosztowne, rzecz jasna.
W chwili obecnej Orlik ma założony gips na złamaną łapkę. Dalsze leczenie lekarze nadal ustalają. Kochani, bez Waszej pomocy nie damy rady uratować tego piesełka. Jego życie i sprawność są naprawdę w Waszych rękach! Bardzo Was prosimy, nie pozostawajcie obojętni na jego los!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy w leczeniu pieska.
Loading...