Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niedawno nasza wolontariuszka odebrała telefon z błaganiem o pomoc. O pomoc dla kotki środowiskowej, która nie miała nikogo poza ubogim karmicielem. Do wyboru była eutanazja lub ratowanie jej życia. Powiedzieliśmy tak, choć to dla nas stryczek na szyję, ponieważ mamy obecnie 21 tysięcy długu, który cały czas rośnie.
Cicia w trybie pilnym trafiła do lekarza ortopedy - a tam druzgocąca diagnoza - oba biodra są WYRWANE do tego stare złamanie miednicy. Cicia musiała pilnie przejść operacje, której koszt 5 tysięcy złotych. MY NIE MAMY TAKICH PIENIĘDZY.
Jak mamy spojrzeć w jej piękne miodowe oczy i powiedzieć, że ma umierać lub cierpieć. Błagamy Was o pomoc dla kotki. Każda złotówka to szansa na jej życie bez bólu.
Loading...