Boni potrzebuje wsparcia na operację!

Boni - psie serce, które trafioa pod naszą opiekę 2 lata temu i zostało w domu tymczasowym dożywotnim…

Odebrana z syfu, gdzie żyła z dnia na dzień. Wtedy jej życie to była walka, teraz dziewczyna odżyła.

Żeby nie było za kolorowo, Boni po odebraniu została na cito operowana, ponieważ miała ropomacicze, została wykastrowana... Także po dalszej konsultacji u Boni stwierdzono cukrzycę. I do końca życia musi dostawać regularnie zastrzyki z insuliną oraz musi mieć mierzony cukier. Także musi być na karmie dla dietetyków. Od właścicielki Boni usłyszeliśmy, że pies jest stary i może ma 8 albo 18 lat. Nie jest młoda, a czasu nie da się zatrzymać...

Wczoraj poczuła się gorzej i pojechała do Weterynarza. Wykonano badanie krwi, RTG, USG, po czym zdiagnozowano, że na śledzionie sunia ma  dwie zmiany, które albo będziemy monitorować, biopsja, albo od razu splenektomia (operacja). Zmiany te mogą być od chłoniaka, naczynakomięsaka, guzka przerostowego lub hemopoezy. Niestety wszystkie te zmiany na tym narządzie mogą powodować jej pęknięcie. Nie możemy pozwolić Boni, aby żyła w strachu i czekać, aż coś się wydarzy...

Ten rok nie oszczędza nikogo. Boni w czwartek ma operacje, mamy czas, aby uzbierać na samą operację około 800 - 1000 zł plus wysłanie wycinka do histopatologii. Boni to psiak cukrzyk, który potrzebuje opieki, insuliny a wszystko kosztuje…

Zbiórka ma na celu zebranie środków na opłacenie operacji. Czy damy rade uzbierać? Prosimy o pomoc dla Boni, bo sami nie damy rady.