Boniek - schorowany, wychudzony kocur liczy na dobrych ludzi

Supported by 240 people
2 905 zł (88,03%)

Started: 25 January 2016

Ends: 19 April 2016

Hour: 23:59

Staruszek Boniek po pobycie w lecznicy trafił do domu tymczasowego. Przybrał na wadze, został ogolony, gdyż futerko to była jedna wielka skorupa, sklejona od odchodów i błota :( Sama ta warstwa ważyła pół kilograma, więc jaki to był ciężar dla niego… Po pewnym czasie zauważyłam, że poprawia mu się wzrok i słuch, teraz skacze po meblach i drapakach, choć jeszcze czasem ma taki zawieszony wzrok.

W międzyczasie przyplątał się stan zapalny uszu, ale to już zostało wyleczone. Niestety, tuż przed świętami bardzo zmizerniał, nie załatwiał się, stracił apetyt – diagnoza ostre zapalenie nerek. Boniek przeszedł szereg badań, USG. Od ponad miesiąca jest na specjalnej karmie, lekach i kroplówkach. Co tydzień ma wykonane kontrolne badania krwi by sprawdzać poziom mocznika i kreatyniny. A jak by tego było mało cały czas badania krwi wskazywały silny stan zapalny – okazało się, że zęby Bońka są do natychmiastowego usunięcia. Wiązało się to z ryzykiem ze względu na nerki, ale zdecydowaliśmy się na to ryzyko.

I to był słuszna decyzja. Kocur od razu odżył po tym zabiegu, ponowne badania krwi są idealne. Wciąż jednak musi być na specjalnej karmie dla nerkowców, dostawać preparaty wspomagające prace nerek i kroplówki ale już raz na tydzień. Za miesiąc ponowne badania krwi, jeśli będą dobre szukamy mu odpowiedzialnego domu, ale tylko i wyłącznie w Trójmieście. A jego futerko zaczyna już bardzo ładnie odrastać, jest mięciutki i pachnący. Uwielbia ludzi, zaczął się bawić z kotami, śpi w łóżku i domaga się pieszczot :) To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie Wy, Drodzy Pomagacze! Z całego serca dziękujemy!

Organiser
10 actual causes
437 ended causes
Supported by 240 people
2 905 zł (88,03%)