Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki - jak zawsze - Waszej pomocy mogliśmy uregulować dług w lecznicy za badania krwi Bońka.
Karmę i specyfiki udało się nam uzyskać od osób, które wysłały dla niego paczuszkę.
Sam Boniek czuje się dobrze, choć wyniki badań nie nastrajają pozytywnie :(
Trzymajcie za niego kciuki!
Boniek to chyba nasz najstarszy Podopieczny w całej fundacji.
Ma już 14 lat na karku, ciężkie życie za sobą, a przed sobą kolejną walkę o zdrowie, o życie. Nasz Boniek zmaga się z przewlekłą niewydolnością nerek już od roku, do tego dochodzi ogólnie słaba kondycja zdrowia, zapalenie dziąseł - ma już wyrwane wszystkie ząbki, co przyniosło mu znaczącą ulgę.
Na nerki choruje już ponad rok. Jest pod stałą opieką weterynarza, dostaje preparaty na poprawę ich pracy, kroplówki. Jednak mimo tego co jakiś czas jego stan się pogarsza, rośnie mocznik i kreatynina. Ale zawsze wychodził z tego obronną łapą.
I taki kryzys znów go dopadł, do tego ma złe wyniki morfologii - prawdopodobnie zakażenie krwi jakimś pasożytem - wysłalismy krew na rozmaz. A do tego ma zapalenie gardła, co miewa co jakiś czas.
Wdrożono mu od razu antybiotyk, leki, dodatkowe preparaty i kroplówki dwa razy dziennie.
Chcemy mu także podać Zylexis.
Boniuś także gorzej je, a raczej nie je nic prawie, muszę go karmić strzykawką - dostaje pokarm w formie musu, są także dobre, energetyczne posiłki dla kotów, ale jedna butelka to 12 zł, trzeba zrobić zapas. Boniek waży teraz 2,7 kg. W najlepszej swojej formie ważył 3,6 kg. Spadek jest znaczny, więc musimy go podtuczyć.
Ruszamy ze zbiórką na zakup karmy, preparatów, suplementów na pracę nerek i kroplówek.
Boniek dzielnie walczy, a my walczymy o niego, zawalczymy razem?
Loading...