Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety Bonifac, po usilnych staraniach, polegających na wlewach dożylnich, podawaniu leków, poddał się zupełnie; jego nerki odmówiły współpracy. Pożegnaliśmy go - biegaj kocie bez cierpienia i bólu. Do zobaczenia po drugiej stronie.
Wszystkim, którzy zechcieli się pochylić nad losem Bonifaca - bardzo dziękujemy!
Bonifacy ma za sobą historię 10-letniego życia na ulicy. Zamieszkiwał nadmorskie Mechelinki, gdzie koty bytowały w trudnych warunkach; pogoda dawała im szczególnie znać o sobie zimą - sztormy, lodowate wiatry.
Dwa lata temu Bonifacy z przewlekłą niewydolnością nerek i chorymi zębami został zabrany do lecznicy weterynaryjnej. Przeszedł sanację jamy ustnej i intensywne leczenie pod kątem niewydolności nerek. Po leczeniu trafiła do domu tymczasowego, gdzie radził sobie bardzo dobrze. Zamieszkał chętnie w domu z ludźmi i innymi kotami. Ładnie się zsocjalizował. Niestety jakiś czas temu nerki dały o sobie znać ponownie. Wysoka kreatynina i mocznik sprawiły, że Bonifac musiał zostać w szpitaliku przylecznicowym.
Potrzebujemy pomocy w spłacie powstałych kosztów weterynaryjnych: kroplówki, leki, suplementy, hotelowanie.
To wszystko kosztuje, a przecież nie można było Bonifacowi odmówić pomocy.
Loading...