Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Będąc na wyjeździe z przyjaciółkami znalazłyśmy kotka. Nazwałyśmy go Kokos, choć odkąd jest w Stowarzyszeniu nazywa się Borys. Zatem Kokos-Borys miał problemy z przednią łapką. Zabrałyśmy go do weterynarza, okazało się, że na łapce ma ropień, a dodatkowo świerz i połamane kły, co jest bardzo bolesne.
Przez dwa dni szukałyśmy dla niego domu, ale każda z fundacji, które prosiłyśmy o wsparcie nie podjęła się pomocy. Stanęłyśmy u progu decyzji o oddaniu go do schroniska.
Wtedy uratowała nas, a właśnicie Kokosa, KOTełkowa Drużyna. Stowarzyszenie, które samo jest w trudnej sytuacji finansowej i na skraju przeciążenia. Borys trafił w cudowne ręce, a my obiecałyśmy, że pomozemy zebrać środki potrzebne na leczenie i utrzymania chłopaka.
Bardzo prosimy o wsparcie, bo Borysa czeka dalsze leczenie. Został juz wykastrowany, jest na antybiotykach, a ropień został wyczyszczony. Kot ma się lepiej, ale znaczy to, że rachunki za weterynarza będą musiały być zapłacone, a jak wiadomo nie istnieje koci NFZ.
Dziekujemy za każde wsparcie. Borys jest przecudownym, przytulaśnym kotem w wieku około 4-5 lat. Mamy nadzieje, że czeka go dobre życie w kochającym domu.
Zdjęcia zostały zrobione zaraz po zabraniu go z ulicy, u weterynarza.
Pozdrawiamy,
Justyna, Olga, Dorota i Kasia