Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szanowni Państwo, przychodzimy dzisiaj ze wspaniałymi wieściami! Borys jest już bezpieczny w Benkowie ❤️
Ten uroczy kucyk został uratowany dzięki Wam i jakiś czas temu przyjechał do naszego ośrodka w Nowej Studnicy. Tak jak każdy z naszych podopiecznych przeszedł kwarantannę, kontrolę weterynarza i kowala. Po wszystkim trafił na wybieg dla kucyków.
Musimy przyznać, że mimo swojej przeszłości Borys jest wyjątkowo kontaktowy i przyjacielski. Bardzo chętnie podchodzi do człowieka i nadstawia chrapki do głaskania. Widać, że jeszcze nie stracił zaufania do człowieka, albo czuje, że u nas nic złego go nie spotka. W każdym razie bardzo się cieszymy, że jest tak przyjacielsko do nas nastawiony i cieszy się życiem.
Dziękujemy każdemu kto zaangażował się w ratunek uroczego Borysa. To dzięki Wam teraz jest bezpieczny w Benkowie i nie musi się o nic martwić.
Dziękuję za wsparcie
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Borys trafił do handlarza już jakiś czas temu. Właściciel przywiózł go tutaj z kilkoma innymi kucykami. Handlarz, wykupił wszystkie z nadzieją na szybki zarobek. I tak też było z pozostałymi kucykami – bardzo szybko znalazły nowe domy.
Niestety, Borys ze względu na swoje umaszczenie nikomu się nie spodobał. Codziennie oglądał, jak kolejni jego przyjaciele wyruszają w podróż do nowych właścicieli. Bardzo im zazdrościł – bo przecież kto by chciał trwać dłużej w takim miejscu?
Stodoła handlarza to jakby inny, ponury świat. Tutaj nie ma nadziei na lepsze jutro, jedynie strach przed nadchodzącą śmiercią. Słońce dociera tu jedynie przez malutkie okna, więc całą dobę panuje półmrok. Wokół unoszą się opary cuchnących odchodów, sprzątanych zdecydowanie zbyt rzadko. Cisza nie trwa dłużej niż kilka minut, ponieważ stłoczone zwierzęta co rusz rżą i tupią kopytami. Handlarz krzykiem chce sprawić, żeby się uspokoiły, ale to oczywiście nic nie daje. Zwierzęta są przerażone i to, czego potrzebują to spokój i bezpieczeństwo, a nie kolejny krzyk i hałas.
I w tym wszystkim stoi malutki Borys. Jedynie teraz handlarz wyprowadził go na chwilę przed wejście, żeby mi go pokazać, ponieważ stodoła jest zbyt zatłoczona. Ten kucyk nigdy nikomu nie zawinił. Starał się zawsze być grzeczny i słuchał się swojego właściciela. Nie kopał innych kucyków i zadowalał się garstką owsa i suchym sianem. Nie wiem z jakiego powodu właściciel pozbył się kucyków, ale handlarz wykorzystał okazję. Udało mu się szybko sprzedać wszystkie kucyki – oprócz Borysa. Jest bardzo oryginalnie umaszczony, co mogłoby się nie spodobać dzieciom. One lubią całe białe kucyki lub najlepiej takie w kropeczki. Tak przynajmniej mówi handlarz.
A ja patrzę na Borysa i widzę uroczego, ale zagubionego kucyka. Widzę, że jest przerażony miejscem w którym się znalazł. Patrzy się na mnie z paniką w oczach, jakby chciał się wyrwać i uciec jak najdalej stąd. I ja mu się wcale nie dziwię. Każdy z nas chciałby uciec z tego miejsca. Być gdziekolwiek, byle nie tu. Patrzę na Boryska i wiem, że nie mogę go tu zostawić.
Handlarz powiedział, że nie może go już dłużej utrzymywać. Dał mi czas do wieczora abym wpłacił 1200 złotych zaliczki. Jeśli tego nie zrobię to już z samego rana załaduje Borysa na ciężarówkę i zawiezie do najbliższego rzeźnika.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, wstępną diagnostykę weterynaryjną i miesiąc utrzymania oraz prowizję portalu RatujemyZwierzaki.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Loading...