Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Brakuje wszystkiego! Karma, żwirek, leczenie i profilaktyka to koszty, których nie jesteśmy w stanie uniknąć. Mamy pod opieką 19 kotów i 3 psy. Każde z nich ma za sobą smutną historię...
Leon i Piegus to rodzeństwo, którego mama została rozjechana przez samochód. Maluchy trafiły do nas jeszcze jako kociaki butelkowe.
Filuś błąkał się pod szkołą i prosił przechodniów o pomoc, bo był strasznie zasmarkany i niedożywiony.
Layla, psia mama zabrana ze szczeniakami z komórki, wychudzony i przestraszony Nero błąkający się po wsi i Kama, która walczy z nowotworem...
To nasza psia ekipa, która potrzebuje wsparcia! Trafiają do nas zwierzęta zazwyczaj chore, skrzywdzone i z ciężkim bagażem doświadczeń. Patrzą nam w oczy i ufają, że dostaną opiekę, jedzenie i miłość ❤️
Staramy się dać im wszystko, czego potrzebują, ale bez finansowego wsparcia nie damy rady! Codziennie zastanawiamy się, czy damy radę opłacić faktury u weterynarza? Czy będzie za co zamówić karmę? Czy wystarczy na rehabilitację?
Bazyl jeździ na fizjoterapię, żeby zniwelować ból w miednicy, który doskwiera mu po potrąceniu przez samochód. Szogunek ma zabiegi fizjo, żeby mógł samodzielnie chodzić na 4 łapkach, bo ucisk na rdzeń kręgowy powoduje niedowład tylnych nóżek.
Koszt jednej kociej puszki to około 5 złotych... Jedna puszka pomnożona przez ilość kotów i dni w jednym miesiącu daje sumę 2850 złotych!
To tylko koszt mokrej karmy a trzeba jeszcze leczyć, kupić żwirek, karmę dla psów, przeprowadzić u niektórych żabiej kastracji. Jesteśmy załamani, bo faktury się piętrzą a na koncie pustka!
To ciężki czas dla naszych bezdomniaków dlatego błagamy Was o pomoc ! ❤️
Loading...