Ratujemy ich życie od rozmnazaczy

Closed
Supported by 25 people
1 020 zł (100%)

Started: 22 September 2023

Ends: 10 October 2023

Hour: 10:10

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kastracja to podstawa!

Prosimy o wsparcie w spłacie długu w lecznicy za zabieg kastracji i sterylizacji Whisky i Brandy.
Maluchy po śmierci Właścicielki, trafiły pod opiekę osoby, której nie stać na pokrycie kosztów zabiegu a wszyscy wiemy, że to jedyny sposób walki z tym, by nie trafiły w niepowołane ręce ROZMNAŻACZY.

Jak wiecie staramy się jak możemy pomoc wszystkim, którzy do nas piszą lub dzwonią. Czasem jest tak, ze już nie mamy jak (brak miejsca, brak domu tymczasowego, brak środków). Jesteśmy młodym stowarzyszeniem działającym od maja tego roku. Na swoim koncie mamy już kilka psich żyć uratowanych, pomagamy też na grupie innym organizacjom poprzez bazarek - aukcje.

Robimy konkursy. Staramy się jak możemy w miarę naszych możliwości. Mieliśmy kilka założonych zbiórek łącznie chyba 3. Nie zakładamy zbiórek na duże kwoty tylko na takie wydatki jakie faktycznie ponieśliśmy u weterynarza. Jeśli są to małe kwoty zawsze sobie jakoś radziliśmy. Tym razem zrobiło nam się po prostu przykro i cholernie żal tych dwóch psiaków, które straciły dom nagle.

Dobrze znamy panią Anie pomogła nam w transporcie psiaków między innymi Edzi ♥️ Pani Ania i pani Kasia to kobiety o wielkim sercu. Nie przejdą obojętnie jak trzeba pomoc zwierzęciu. Wyciągnęły na własna rękę psiaki ze schroniska. Zabrały do siebie zrobiły wstępne badania. Szukają dla nich domu, lecz nie wydadzą ich bez kastracji i sterylizacji. I bardzo mądrze!

W międzyczasie kolejne zgłoszenia, kolejne psiaki trafiają pod ich skrzydła. Kobiety są załamane 🥹 Szukają domu dla pinczerków, ale nie mają środków na sterylizację i kastrację. Zgłaszają się do nas. Jak nie pomoc? No jak? Nie odmówiliśmy, bo serce nam nie pozwala. Postanowiliśmy pokryć zabiegi i badania. Na szczęście psiaki miała już umówioną wizytę przez panią Anię wcześniej. I są już po zabiegach. Dochodzą do siebie w domu u pani Kasi.Fakturę już mamy wystawiona i płatna do 26.09... Będziemy zmuszeni założyć zbiórkę. Bardzo Was prosimy o pomoc 🙏 Kilka słów o pinczerkach:

"Ich pani zmarła a one zostały oddane do schroniska. Mieszkały razem wiec szukamy im wspólnego domu, maluchy w typie pinczerek po 3,5 kg każdy. BRENDY (suczka 5 lat), WHISKY (samiec 10 lat). Pieski są bardzo przyjazne do człowieka, nauczone zachowania w domu, ładnie chodzą na smyczy, potrafią zostawać same w domu. Przygotowane do adopcji.

Zapraszamy do kontaktu i adopcji w sumie 7 kg miłości" - pisze pani Kasia i Ania

Z całego serca wam dziękuję za każdy grosz. Dzięki Wam dalej możemy pomagać innym nie tylko psiakom będącym pod nasza opieka.

Załączniki

Supporters

Loading...

Supported by 25 people
1 020 zł (100%)