Na leczenie Bruno

Closed
Supported by 2 people
60 zł (1,2%)

Started: 11 June 2021

Ends: 01 December 2021

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Bruno, to ośmioletni psiak, który trafił pod Fundacyjne skrzydła w największe mrozy tegorocznej zimy. Kiedy na termometrze temperatura oscylowała w okolicach -20 C otrzymaliśmy telefon z pobliskiej lecznicy z prośbą o ratunek dla psiaka, na którym zawisł wyrok eutanazji.

To nie pierwszy raz kiedy Bruno otarł się o ryzyko utraty życia czy perspektywę schroniskowego życia. Często był narażony na samotne wędrówki po okolicy, pogryzienia przez inne psy czy odławianie przez lokalnego hycla do schroniska. Nie mogliśmy pozwolić, żeby znów stała mu się krzywda, żeby bez większych przesłanek psiak miał zostać pozbawiony życia - ruszyliśmy po raz kolejny na ratunek.

Na miejscu zastaliśmy pełnego przerażenia, ale jakże uroczego psiaka, który pod dotykiem kulił się i próbował zniknąć, a na mężczyzn szczekał, wycofując się i szukając schronienia. Ewidentnie spotkał się z przemocą ze strony ludzi. Psiak w szybkim tempie zaczął pozyskiwać nasze serca. Niestety zaniedbania zdrowotne Bruna spowodowało konieczność natychmiastowej operacji. Nieleczone na czas gruczoły odbytnicze, przetoki, spowodowały stan przewlekły, powodując powstanie olbrzymiego guza okołoodbytniczego wielkości pestki awokado, który powodował ból, dyskomfort i pogarszającą się sytuację zdrowotną, a ryzyko rozlania się guza do wewnątrz organizmu było bardzo duże. Decyzja była natychmiastowa. Obserwujemy! Ratujemy! Pomagamy!

Mimo natychmiastowej pomocy wyniki Bruna się nie poprawiały. Zaczęło się diagnozowanie, po której otrzymaliśmy ostateczną diagnozę, której nikt z nas nie chciał usłyszeć.

Bruno ma raka. To zdanie wbiła nas w krzesła. Kiedy już zaczął odzyskiwać spokój, przestał uciekać od ludzi i chować się w najgłębszy kąt, aby na chwilę odpocząć, los znów spłatał mu psikusa. Bruno ma Gruczolaka. Jest to nowotwór wymagający natychmiastowego leczenia. Bruno otrzymuje już leki, przed nami jeszcze co najmniej dwie dawki chemii i po konsylium decyzja o ewentualnej poważnej operacji.

Leczenie utrudnia zdiagnozowana u Brunka choroba cushinga. Której leczenie – tabletki- pochłania 270 zł miesięcznie. 

Przed nami długa walka, którą zamierzamy wygrać. Wygrać z Wami, Waszą Pomocną. Wygrać dla niego. Dla jednego z najbardziej uroczych psiaków, który zjednacza sobie ludzi, jego merdający ogon wywołuje uśmiech na twarzy a łaknienie i siła woli do życia napawa wiarą, że musi dobrze. Bez Was ta walka nie będzie możliwa. Pomóżmy.

Supporters

Loading...

Supported by 2 people
60 zł (1,2%)