BulLove...

Proste i miłe zgłoszenie... Miły bullterrier pilnie szuka lokum. Odpowiedzią byłoby brak miejsca gdyby nie fakt, że jest to bardziej skomplikowane, niż się wydawało.

Właściciel jest na "przymusowych wakacjach", pies co parę dni w innym domu i - jak trafił, tak ma. Pazury praktycznie wrośnięte w opuszki, kręgosłup do naprawy, modzele okrutne, pies rozbity  i zagubiony. Aby mógł żyć bez bólu musimy go dobrze zdiagnozować i podjąć odpowiednie działanie. Jak na razie przy próbach przeglądania trochę pozwala, a trochę kręci się w kółko.

Serce pęka widząc jego spojrzenie! To po prostu musi się udać! Na razie leki przeciwzapalne, środki na pasożyty, probiotyki. Prosimy o pomoc!