Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za udział w zbiórce.
Dzięki temu pokryliśmy koszty diagnostyki - tomograf.
/
Tym razem nam się nie udało :( [*]
Dziękujemy za wspólną walkę, za słowa wsparcia.
Sunia jest za TM [*]
Sunia z krzaków Bunia, po okresie leczenia anemi i babesziozy wróciła jak się wydawalo do zdrowia, byla przygotowywana do adopcji, gdy pewnego dnia na spacerze wystąpił atak padaczki.
Wykonane wyniki rtg głowy i podstawowe wyniki laboratoryjne nie byly w stanie postawić odpowiedzi na pytanie co moglo byc przyczyną, niezbedne bylo wykonanie badania tomografii glowy.
Niestety jej wynik i postawiona doagnoza nie pozostawialy zludzen :( Ogromny guz nosogardla naciekajacy na struktury mozgu. Jedynie co czekało Bunię to cierpienia.
Podjęto decyzję o eutanazji suni.
Bunia na zawsze w naszej pamięci.
Bunie znacie. To bezdomna sunia która jakiś czas temu została uratowana w ostatniej chwili.
Osłabiona, wykończona walką z babeszjozą. Walkę tą wygrała.
Niestety Bunia zaczęła unikać głaskania w okolicy przedniej pyska, na nosie pojawiło się zgrubienie/uwypuklenie. Sunia zaczęła oddychać głównie pyskiem co nas mocno zaniepokoiło :( 2 dni temu Bunia miała atak padaczkowy.
Od razu na sygnale Bunia trafiła do lecznicy. Na zdjęciu RTG duża masa, niestety trudna do zróżnicowania - stan zapalny? Ropień? Mięsak? Ze względu na nagły atak padaczki i niejasny obraz RTG zmuszeni byliśmy natychmiast zdecydować się na kosztowne badanie Tomografii Komputerowej, którego wynik okazał się dramatyczny dla wszystkich.
Ze względu na ogromne zmiany w obrębie nosogardła naciekające na struktury mózgu, brak jakichkolwiek opcji leczenia, niepomyślne rokowanie - musielismy podjąć ciężka decyzję o niewybudzaniu suni z narkozy. Nie chcieliśmy skazywać Buni na umieranie w bólu i cierpieniu. Podjęliśmy decyzje o eutanazji. Nasze serduszka płaczą. Smutek, złość, niedowaga.
Niestety, zostaliśmy z fakturą za diagnostykę suni. Tomografia to ogromne koszty... Chcieliśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy dla BUNI. Prosimy Was, kochani, o pomoc! Przy obecnej liczbie podopiecznych każdy grosz jest ważny!
Loading...