Takie jak Bunia, są w schroniskach niewidzialne... Ona pragnie tylko spokoju. Pomóż jej go podarować!❗

Closed
Supported by 149 people
3 020 zł (27,45%)

Started: 06 December 2023

Ends: 16 January 2024

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Powiedz mi, proszę, jak to jest mieć swój dom? Powiedz mi, proszę, jak to jest spać w cieple i nie trząść się z zimna, nie spać w błocie? Powiedz mi, proszę, jak smakuje karma dla psów? Czy jest smaczniejsza od kaszy ze słoniną?

Powiedz mi, proszę, czy jak się ma dom, to są tam ludzie, co pogłaszczą po głowie, poklepią po plecach, podrapią po brzuchu? Czy jak się ma dom, to ktoś się cieszy, że jestem? Ktoś wie, że istnieje?

Czy mogę kogoś polizać po ręce i zamerdać do niego ogonem? Powiedz mi proszę jak to jest puścić się biegiem przed siebie. Lecieć gdzie oczy poniosą. Powiedz mi czy w lesie można kopać dołki? Czy latem można się schłodzić w rzece? Powiedz mi, proszę, czy ktokolwiek jest w stanie pokochać starego, ślepego psa?

Czy na świecie są takie psy jak ja, gdzie indziej niż przypięte ciężkim łańcuchem do rozlatującej się budy? Czy mi ktokolwiek pomoże? Proszę, nie zostawiajcie mnie samej, to tak bardzo boli i ściska serduszko. Czy ja jestem gorsza?

Bunia od dawna zadaje sobie wciąż takie pytania, większość swojego życia spędziła jako bezdomny pies, a teraz od kilku lat przebywa w schronisku. Nikt jej nie chce adoptować, nikt się nią nie interesuje, nawet o nią nie pyta… Czy starszy pies nie ma już szans na dobre i godne życie? Sunia ma problemy ze wzrokiem, bardzo słabo widzi i jest schorowana. Pragnie kontaktu z człowiekiem, jej marzeniem jest choćby niepozorny spacer. Czasami uda się ją zabrać, jednak dzieje się to rzadko, bo w przytulisku wciąż brakuje rąk do pracy, a zwierząt cały czas przybywa. Jesteśmy przekonani, że oddałaby swoje całe serce i dozgonną wdzięczność, gdyby ktoś podaj jej łapę (rękę) i ofiarował nowe życie. Mieszka od lat w schronisku na Ukrainie, nie jest tam dla nikogo szczególnie ważna i nikt nie zajmuje się jej diagnostyką. Jest po prostu kolejnym psem, którego trzeba nakarmić. Byliśmy tam dwa razy, dowoziliśmy pomoc, ale jeśli nic nie zrobimy, ona tam niebawem umrze.

My problemy z chodzeniem, jest coraz słabsza. Pomóżcie w te Święta Bożego Narodzenia, odmienić jej los. Niech dzieje się Magia! Kochani, czy starsze psy naprawdę nie zasługuję na odrobinę serca? Niestety jest to często zjawisko w takich miejscach, że są one niewidzialne. Czują, cierpią i pragną miłości oraz radości jak każde inne stworzenie. Nie, nie możemy pozwolić, żeby Bunia czuła się odtrącona, ona i tak przez większość życia była zdana sama na siebie… Chcemy ja pilnie zabrać, zapewnić najlepsza opiekę po latach udręki. Dać jej diagnostykę, leczenie, dobra karmę, opłacić domowy hotel. Chcemy dać jej szansę, której nigdy nie dostała. Proszę, pomóżcie nam podarować jej tak ogromny prezent. 

Bunia wciąż się zastanawia… Co złego zrobiła, że mieszka w biednym schronisku na końcu świata, w kraju ogarniętym wojna, bez żadnej szansy na pomoc. Bez żadnej nadziei na lepszy los. Co zrobiła złego, że przyjdzie mi tu umrzeć. Ona, tylko pragnęła kochać i być kochana...

Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002

Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.

Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl

Supporters

Loading...

Organiser
20 actual causes
193 ended causes
Supported by 149 people
3 020 zł (27,45%)