Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Sezon na kociaki uważamy, za otwarty. Jesteśmy młodą, w zasadzie raczkującą Fundacją a co rusz na naszej drodze stają nowe biedy. Nie potrafimy zamknąć oczu i udawać, że problemu nie ma, że nie istnieje...
Dopiero co odchowaliśmy jedne maluszki a tu już kolejne.
Dziś pod naszym tarasem znaleźliśmy 4 maleńkie, około 4 tygodniowe, jeszcze niesamodzielne kociaki.
To koty po naszej sąsiadce, która się wyprowadziła a zwierzaki zostały, bo ona przecież je "tylko karmiła", nie były "jej"miała całe stado, które teraz przychodzi na jedzenie do nas.
Część z nich już udało nam się poddać zabiegom kastracji, jednak to na wpół dzikie koty, co nie jest takie proste...
Kociaki są chore, już na pierwszy rzut oka widać, że chorują na koci katar. To strasznie wyniszczająca nie tylko gałki oczne, ale i cały organizm choroba.
Błagamy Was, kochani, po raz kolejny o pomoc, bez Was nie jesteśmy w stanie zrobić nic. Pomóżcie nam pomagać, choćby najmniejszą kwotą, każda złotówka jest na wagę złota.
Loading...