Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Celina i Bańka przeszły kurację virbagenem. Stan obydwu kotek się polepszył, a jakość ich życia znacznie poprawiła. Póki co u Bańki nie ma śladu po ropniu i koteczka rozpoczęła poszukiwanie domu. Celinka nadal choruje – z białaczką już tak bywa – jednak jej stan jest o wiele lepszy niż przed kuracją. Wszystkim ogromnie dziękujemy za pomoc!
Celina i Banieczka ogromnie potrzebują Waszej pomocy! Te kotki od miesięcy są leczone – niestety bezskutecznie. Ostatnią szansą dla nich jest kuracja Virbagenem Omega, czyli kocim interferonem. Pilnie musimy ją rozpocząć, kotki ogromnie cierpią... Kuracja to trzy serie po 5 podań preparatu. Na jedną serię potrzeba 2 ampułek dla jednego kota. Oznacza to, że każda z kotek potrzebuje 6 ampułek Virbagenu. Koszt jednej dawki to aż 300 zł. Łatwo zatem policzyć, że potrzebujemy aż 3600 zł. Prosimy – pomóżcie! To jest walka o ich życie i ostatnia szansa na wyleczenie...
Celina to kotka białaczkowa. Zdiagnozowano u niej FORL, dlatego musiała mieć usunięte zęby. Niestety, problem z dziąsłami pomimo usunięcia zębów stale się pojawiał, kolejne leki przestawały działać. Dostała Zylexis na wzmocnienie odporności, który początkowo przyniósł poprawę, jednak szybko jej zły stan powrócił. Dodatkowo, przy obniżeniu odporności pojawiła się grzybica, z którą nie możemy sobie poradzić. Obecny stan trwa od miesięcy, Celina marnieje, cierpi katusze z powodu bolesności w pyszczku. Virbagen to jej jedyna szansa.
Z kolei Banieczka to młodziutka kotka, u której zaczęło się od zwykłego kataru. Dostała antybiotyk i to ją wyleczyło. Niestety, wkrótce po tym na głowie kotki pojawił się ropień wielkości główki... Wszystko to działo się kilka miesięcy temu. Został wyleczony, nasza radość była ogromna, jednak nie trwała długo. 3 tygodnie później ropień się niestety odnowił. Zrobiliśmy badania, w nosie nie było ciała obcego, nie wiadomo dlaczego tak się stało. Minęły 2 miesiące od kolejnego wyleczenia i pojawił się ropień – po raz kolejny. W międzyczasie kotka nieustannie męczył katar. Banieczka dostawała wszelkie możliwe leki (z Zlexisem włącznie). Nic nie przynosi rezultatu. Obecnie pojawił się 4 ropień – kotka jest w trakcie antybiotykoterapii, jednak nic nie działa u niej długo i skutecznie. Banieczka bardzo cierpi, potrzebuje Virbagenu. Dzięki darczyńcom opłaciliśmy już koszty badań i terapii, jednak na Vibragen nie mamy ani złotówki… W Was nadzieja. Tylko dzięki Wam może się udać!
Loading...