Z Waszą pomocą to kocie dziecko może nie stracić wzroku. Bez Was nie damy rady...

Celinka to 8 tygodniowa koteczka, przetrwała ona i jej braciszek Dyzio. Dwójka ich rodzeństwa nie miała tyle szczęścia, odeszli. Odeszli na zawsze, za Tęczowy Most... Te kociaki to dzieci kotki wolno bytującej, jechaliśmy po nie pod Pułtusk. Na skutek nieleczonego kociego kataru Celinka może stracić oczko. Dyzio ma dopiero początek choroby, wyjdzie z tego cało.

Koteczka jak każda kochająca matka, szukała dla nich ratunku. Przyniosła maluchy na teren firmy, do ludzi. Dzięki Pani Lidii, która szukała dla nich pomocy, kociaki przeżyją, a mama zostanie zabrana na sterylizację. U kociaków rozpoczęto leczenie farmakologiczne. Stan Dyzia jest zadowalający. Celinka jest  po konsultacji okulistycznej. Niestety, oczko najprawdopodobniej będzie musiało zostać usunięte. Zmiany na rogówce zaszły już bardzo daleko. Na razie jednak nie poddajemy się i walczymy.

Pomóż Celince i Dyziowi razem z nami. Zawalczmy o nich tak jak ich kocia mama. Za każdą wpłatę serdecznie Państwu dziękujemy.