Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ala jest już z nami!
I to wszystko dzięki Wam! Ala przyjechała już na nasz folwark, gdzie musi przejść kwarantannę – ma więc do dyspozycji własny, przytulny boks pachnący sianem i pod dostatkiem pysznego owsa. Gdy tylko odwiedzi ją weterynarz i kowal, Ala dołączy do naszej mini farmy, gdzie już czekają na nią nowi znajomi – kozy, owce i lamy, które są z nami już od lat! Dziękujemy Wam z całego serca w imieniu Ali!
Miękkie, puszyste, przyjazne dla ludzi stworzenia, z rodziny wielbłądowatych. Tak pewnie pomyślisz, kiedy zapytam Cię o pierwsze skojarzenia z lamą, inteligentnym i delikatnym zwierzakiem.
Ale nie dla każdego lamy to żywe, czujące istoty. Inni widzą w nich tylko duży zysk. Kilogramy mięsa i wełny. No tak. Przecież już jedna lama to około 5 kilogramów luksusowej wełny rocznie. To jest teraz w cenie, bo włókno to jest trzy razy trwalsze, sześć razy cieplejsze od wełny owczej i może być wykorzystywane do produkcji czapek, szalików czy maskotek. Czysty zysk. Nie inaczej w przypadku mięsa. To tradycyjny andyjski przysmak, po który sięga coraz więcej konsumentów. Mięso z lamy znajduje coraz to nowych amatorów na naszym kontynencie. Potrawy z mięsa lamy można zjeść już nawet w angielskim pubie za 9,5 funta. Do uboju przeznacza się tylko młode samce do drugiego roku życia, bezpłodne samice do piątego roku życia oraz zwierzęta starsze. Czysty zysk.
Hodowla lam już dawno wyszła poza wysokogórskie rejony Andów i zwierzęta te są coraz częściej utrzymywane na pozostałych kontynentach w różnej szerokości geograficznej, także w Europie. Głównym importerem tusz lamy jest Szwajcaria. Szacuje się, że kupuje ona 6 ton mięsa rocznie, jednak zapotrzebowanie to wciąż rośnie. Czysty zysk.
Ale tam, gdzie dla pieniędzy wykorzystuje się zwierzęta, nie ma mowy o braku cierpienia i bólu. Ala nie jest jeszcze mięsem. Nie zdążyła nim być. Jej wełna nie zostanie wykorzystana na czapki, szale czy płaszcz. Jeszcze nie. Ala to wciąż żywa istota, potrzebująca dziś Twojej pomocy. Bo dopóki o niej czytasz, dopóki piszę Ci o niej, ma jeszcze szansę na życie. Musisz tylko zdecydować czy pozwolisz oddać ją w ręce biznesu, czy ocalisz przed tamtym złym światem.
Bo na Alę czeka miejsce, wśród innych ocalałych. Tam, gdzie zimna, biznesowa kalkulacja nigdy nie dotrze. Możesz być pewny. Musimy tylko wykupić ją od hodowcy. Prosimy, pomożesz nam w tym?
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Loading...