Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Borys jest już bezpieczny i wciąż nieco nieśmiało pozuje Wam do zdjęcia już na naszym folwarku. Kucyk potrzebuje trochę czasu, aby oswoić się z nowym miejscem i nabrać przekonania, że już nic mu nie grozi, jednak jesteśmy pewni, że w końcu nieco bardziej się ośmieli, zwłaszcza w towarzystwie innych kucyków, które z ciekawością spoglądają w jego stronę. Jeszcze tylko kwarantanna i Borys będzie mógł do nich dołączyć. Dziękujemy Wam w imieniu Boryska za ocalone życie!
Nie jest ze złota.
Nie ubiera się u Prady.
Nie spełnia życzeń.
Tak w zasadzie to nie ma żadnych asów. Niczego Ci nie obieca w zamian za życie.
Mało tego.
Jeśli ten tekst przekona Cię, by mu pomóc i wpłacisz na jego ratunek choćby 5 zł, to on najpewniej nigdy się o tym nie dowie. I nigdy Ci nie podziękuje.
Jesteś gotowy na ten brak zysków i brak jego wdzięczności?
Jeśli tak, to poznaj Borysa.
Mały, grubaśny kucyk, który nie chciał pozować nam do zdjęcia. Zdjęcia, które może ocalić mu życie.
Przyznajmy, nie tak można wyobrażać sobie ratowanie. Nie będzie oklasków, nie popatrzy Borys wielkimi oczyma Bambi jak z kreskówek. Bo ich nie ma.
Jest zwyczajnym kucykiem hodowanym w jednym celu. Jego bracia wyjechali na ubój kilka dni temu. On się nie zmieścił.
Zmieści się za kilka dni.
Handlarz śmieje się, że „teraz wejdzie po trapie jako pierwszy. Już się nie wywinie, cwaniaczek”.
Patrzymy na jego małe, bystre oczy. Kręci się na swoich krótkich nóżkach i zaciska co chwila sznur na swojej głowie. To dzieciak. Ma dopiero 2 lata. Nie wie, że przyszedł na świat w jednym celu, nie wie że śmierć czeka za rogiem.
W Polsce hodowla na rzeź jest oczywiście dozwolona. Setki koni każdego dnia są ubijane, bo po to się urodziły. Nigdy nie widują słońca, pastwiska ani nie zaznają naturalnego środowiska. Idą na śmierć prosto ze swojego łańcucha, w zgodzie z prawem i ludzkim sumieniem. Nikt nie widzi problemu. Nikt nie protestuje w ich imieniu.
Borys za moment zostanie wciągnięty po trapie. Nadal nie zrobi spojrzenia Bambi, nadal nie będzie Cię błagał o życie.
Bo Borys nic nie wie. Nie wie, że to będzie koniec. Ani że Ty masz dziś moc go ocalić. Nie wie, że właśnie w tej sekundzie zapada decyzja, czy będzie mu dane prawo do życiu. Czy odebrane.
I chociaż nigdy Ci za to nie podziękuje, to zapewniam Cię, że gdy do nas przyjedziesz, na nasz rezerwat, i pokażę Ci Borysa na 400 hektarach łąk i lasów, zaniemówisz. I choć najpewniej nawet do Ciebie nie podejdzie, to gdy będzie zrywał się do galopu wśród wysokich traw i wiatr będzie targał jego grzywę, obiecuję że poczujesz, że to było Twoje najlepiej zainwestowane 5 zł w życiu.
Bo nie ratujemy ich po to, by były nam wdzięczne. Ratujemy dla tego galopu w wysokich trawach, gdy patrzysz i wiesz, że mogło ich już dawno nie być. Ale są. Bo przecież słyszysz jak kopyta dudnią o ziemię. I słyszysz jak trawy się kładą pokornie pod ich ciężarem. I wiesz, że Ty to sprawiłeś. Inaczej ich ostatni oddech byłby już za nimi.
Borysa handlarz odprowadza do obory. Idzie, tańczy w powietrzu. Patrzymy, jak niepozornie zbiera kilka batów, które go nie wzruszają. Życie w nim kipi. Aż trudno uwierzyć, że zaraz mu je odbiorą, i to z taką łatwością.
Aby wykupić dzieciaka Borysa, musimy zebrać 3900 zł.
Mamy czas do wtorku, 18 października. Pomożesz mu zebrać tę kwotę?
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, prawie 200 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Loading...