Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Handlarz przywlókł matkę Grosika w połowie października.
Miała złamaną nogę. I serce.
Wlókł ją przez całe podwórze.
Amen.
Wyrok.
Tu, gdzie wpadła w maszyny rolnicze, nie leczy się małych kucyków. Ich wielkie, pełne bólu oczy na nikim nie robią wrażenia.
Każdy ma to „gdzieś”..
Zdjęli ją z trapu.
Opowiada handlarz i śmieje się, że była jak worek kartofli. Śmierdziała bo noga była zakażona. Nawet nie walczyła. Kopyto było wykręcone i bezwładne. Tylko oczy miała coraz większe.
Ale Ty wiesz że zwierzęta cierpią w milczeniu..
Całą noc leżała. I wyobraź sobie, że noga do rana się nie zrosła..
To rano zawlekli ją znowu. Rzucili w kąt. Ryknął silnik. Nim wstało słońce, na podwórzu już panowała cisza. Jakby nic się nie wydarzyło.
Nawet korytarz w ubojni po niej umyli.
Była.
Nie ma.
Wszyscy mieli to gdzieś..
Tylko on nie miał.
Stał i czekał na nią.
Wpatrzony w drzwi obory, znieruchomiały, walił kopytem albo wyciągał szyję licząc, że jeszcze centymetr i mama tam będzie.
Ale nie było.
Mijały dni i przestał walić kopytem. Już tylko szyję wyciąga.
Bo on dalej czeka.
W końcu to mama jest.
Była.
Bo na mamy zawsze się czeka do końca i nadziei nie idzie zabić. Zresztą mówią, że ona umiera ostatnia. A ja myślę, że nie umiera nigdy.
Grosika też wyciągną, wiesz?
Już tej nocy.
Będą go ciągnąć do mamy.
On nie będzie jak worek kartofli.
Będzie walił kopytami i dziko rżał. Będzie walczył i się wyrywał.
A oni ? Oni będą się śmiać. W końcu to kilku rosłych chłopów, gruba lina i mały, rozhisteryzowany kucyk na jej końcu.
Gdy go wciągną po trapie, pewnie ostatni raz uderzy kopytem i wyciągnie swoją kucykową szyję. Bo – a nóż – mama gdzieś stoi.
Nie mów mu, że nie stoi.
Nie mów mu, że jej koński kwik odbija się echem w rzeźni, ale to już tylko echo.
Nie mów mu, że Ci którzy będą go wciągać po trapie – mają to wszystko gdzieś..
Bo obojętność zabija.
Innych.
A dziś przyjdzie po niego.
Po Grosika.
I gdy będzie wystawiał szyję za mamą – obojętność chwyci linę i szarpnie go za sobą.
Pokaż, że nie masz tego „gdzieś”!
Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Loading...