Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Po latach ciężkiej pracy, dzięki Wam otrzyma zasłużoną emeryturę i spokojną starość, o której nawet nie marzyła. W końcu bez bólu, bicia i traktowania jej jak zużyty przedmiot. W końcu bez strachu o to, co przyniesie jutro. Zanim Jagodzianka trafi do naszego ośrodka przejdzie jeszcze szereg badań, jak wszystkie ocalone przed nią. Czas zadbać o jej zdrowie i dać jej wszystko to, czego staruszka potrzebuje. I chociaż Jagodzianka nie będzie mogła zobaczyć Waszych uśmiechów, kiedy ją odwiedzicie, to poczuje Wasze ciepło i usłyszy bicie serca, które ocaliło ją przed rzeźnią.
Dziękujemy Wam z całych sił za ratunek dla Jagodzianki!
To jej ostatnie lato. A nawet nie do końca jej, bo nawet to lato chcą jej odebrać. Jagodzianka nie widzi. Co prawda tylko na jedno oko, i miała jeszcze mieć etat w te wakacje, ale gdy okazało się że traci też wzrok w drugim oku - etat straciła bezpowrotnie.
„Na widły się nadziała” śmieje się gospodarz, gdy pytamy czemu straciła wzrok. Potem wymierza dwa baty przerażonej klaczy i pcha ją na zewnątrz.
„ Idź No, łamago!” krzyczy dając jeszcze kilka kopniaków.
Norbert nie wytrzymuje.
„Pan jej tak nie kopie, przecież ona nie widzi to jak ma iść” rzuca do mężczyzny stanowczym tonem.
Gospodarz patrzy spode łba, i odpowiada krótko „Pan to chyba za młody żeby mnie uczyć, zaraz się pożegnamy, odsunąć się mi się stąd a Pani szybko robi zdjęcia i wynocha, nim zmienię ja zdanie” i tym kończy się rozmowa.
Robię kilka zdjęć. Jagodzianka cała się trzęsie i zerka na mnie przerażona.
Wraz z tym latem kończą się jej wschody i zachody na plaży, gdzie woziła dzieci.
Już nie zobaczy jej jezioro, ani wysokie trzciny, ani wiatr nie rozwieje jagodowej grzywy.
Zabiorą ją jeżeli nie zbierzemy pozostałych 3900 złotych. Czas dostaliśmy do przyszłego wtorku, 27 czerwca.
Wychodzę przed bramę, bo gubię zasięg.
Wysyłam w świat starą, wysłużoną Jagodziankę..
Jeśli tam jesteś, w ten czerwcowy dzień, proszę puść to dalej.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Loading...