Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Krzywy jest już z nami!
Dziękujemy! Ponownie dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu - wszystko się udało i kolejny wysłużony koń znalazł schronienie na naszym Zwierzęcym Folwarku. Teraz Krzywego czeka szereg nowości! Kowal, weterynarz, żłob pełen tego, co Krzywemu potrzebne. I choć nie wiemy, jak długo Krzywy z nami zostanie - to cieszymy się każdą godziną, każdym dniem. Mamy nadzieję, że Krzywy również!
Nim opowiem Ci o Krzywym. Są konie, o których nigdy nikt nie usłyszy. Odchodzą zawsze w ciszy samotności. A żyją na uboczu wielkiego świata.
Są konie, które nigdy nie będą miały pełnego żłobu. Ani kawałka zielonego pastwiska. A słońce, które Ty codziennie widzisz, nigdy nie wschodzi dla nich. Deszcze też są nie dla nich. Srebrzyste śniegi i mgliste wrześniowe poranki też im nie pisane. Choć wśród tej mgły rozchodzi się ich ciche, rozpaczliwe rżenie. Ale do Ciebie nigdy nie dotrze..
Siedzą w obskurnych oborach wpatrzone w niewielkie okienka i czekają, aż śmierć po nie przyjdzie. Aż weźmie je w objęcia i to wszystko stanie się końcem. Nie zobaczą złotawych, jesiennych liści, które zaraz rozwieje po tym wielkim świecie jesienny wiatr. Widzą jedynie ubity pod kopytami gnój. I ciemności, które wypełniają ich świat. Już do końca. Do chwili gdy opadnie z hukiem trap.
Ani nawet księżyc też dla nich nie świeci, gdy noc nadejdzie. Nic ten świat dla nich nie ma. Zabrał im już wszystko. A na koniec przyjdzie jeszcze po ich wątłe, umęczone ciało. Nie mają więc nic czym mogłyby Cię przekonać, byś im pomógł.
Tylko śmierć je chce. Na całym świecie tylko ona jedna.
Są konie, którym nikt nigdy nie podziękuje za to, że oddały całe życie komuś, kto nie był wart nawet jednej minuty. Za to się nie dziękuje.
To konie, które mogą mieć wystające żebra, zdeformowane nogi i oczy wypełnione bólem. I nikogo to nie bulwersuje. Albo nikt nie chce patrzeć. Bo wtedy trzeba by coś zrobić. Proszę, zatrzymaj się. Opowiem Ci o jednym tylko z nich. To minuta.
Opowiem Ci o Krzywym. Tak krzywym koniu, że ledwo jest w stanie iść. Stoi na stercie gnoju, w całkowitych ciemnościach i kiwa się na boki rozpaczliwym wzrokiem wypatrując pomocy, w którą już od dawna nie wierzy. W jego oczach zgasł już ogień.
Pół roku temu stracił jedno oko, gdy upadł ciągnąc wóz. Handlarz mówi, ze ledwo go podnieśli kopniakami i kijami, które znaleźli w lesie. Dostał tyle batów, że ledwo doszedł do swojej obory niezdarnym krokiem. Ale nikogo to nigdy nie obchodziło. Miał iść i koniec. Nie pytaj mnie, co robił całe życie. Nie mam pojęcia. Nie wiem, co miałby robić koń z tylnymi nogami podciągniętymi prawie pod brzuch. Skoro sam ledwo idzie.
Ale wiem, że nikt w takich miejscach darmozjadów nie trzyma.
Dziś Krzywy idzie na ubój. Handlarz śmieje się, że nawet tam prawie się nie nadaje. Ale za 4000 zł go zawiezie. Zaryzykuje, że ostatkiem sił Krzywy zejdzie z trapu u bram rzeźni. Lub go z tego trapu zrzuci. Obojętne. Liczą się 4000 zł. Nic więcej.
Tak. 4000 zł. Za potężnego, starego, niewidomego Krzywego. Tyle musimy zapłacić. Do piątku wieczór musieliśmy dać 900 zł zadatku, by handlarz zechciał zaczekać kilka dni. To się udało. Dzięki Wam daliśmy zadatek. Musimy zebrać jeszcze 3900 zł. Pomożesz?
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, prawie 200 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Loading...