Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za ocalenie Lusi!
Staruszka Lusia jest już bezpieczna. Dzięki Waszemu wsparciu przyjechała już do naszego ośrodka, w którym spędzi swoją emeryturę. Będzie miała swoje miejsce wśród innych emerytowanych koni i już nigdy nie zostanie potraktowana jak zbędna rzecz. To wszystko dzięki Wam! Dzięki Wam Lusia ma zapewnioną najlepszą opiekę, dzięki Wam wciąż będzie kochana. W tej chwili Lusia przebywa na kwarantannie i już za chwilę zajmą się nią lekarz weterynarii i kowal. Niedługo Lusia dołączy do pozostałych końskich staruszków. Dziękujemy Wam z całego serca w imieniu Lusi!
Poznaj Lusię.
Królewnę Lusię.
Tak.
Lusia to królewna.
Może już nie dziś.
Ale dla starszego małżeństwa była nią całe życie.
Mieszkała w zamku.
Tak mówił jej Pan.
Staruszek dzielił się z Lusią wszystkim, co miał.
Wychował ją od pierwszych chwil.
Podobno matka Lusi nie przeżyła porodu.
I staruszek z żoną wykarmili Lusię butelką, sami.
Choć wtedy byli jeszcze całkiem młodzi.
I żyła z nimi.
Prawie 28 lat!
Ale minął czas.
Minęło to życie.
Jakoś za szybko minęło.
Bo ono zawsze mija zbyt szybko..
I gdy minęło prawie 28 lat, wszystko się nagle zmieniło.
Starsi Państwo odchodzą.
Tak bez zapowiedzi.
Jedno za drugim.
Wraz z jesiennymi czerwonymi liśćmi, Lusia znowu jest sama na tym świecie.
Zostawili królewnę Lusię.
Niczego nie wyjaśnili.
Po prostu nagle przestał przychodzić starszy Pan.
Potem starsza Pani.
Po prawie 28 latach.
Ale śmierć nigdy nie pyta.
O Lusię też.
Rodzina starszego małżeństwa nie chce Lusi.
Wyprzedają majątek. Lusię wcisnęli w kąt stodoły. Czekają aż handlarz „posprząta” po jej starym życiu. I po niej.
Nie dali nam dużo czasu, ale dzięki Waszej pomocy udało się zebrać 700 złotych zadatku. Teraz musimy zebrać kwotę wykupu, czyli 3500 złotych do najbliższego środy, 9 listopada. To jej jedyna nadzieja.
Pomożesz wyciągnąć Lusię z tych zgliszczy?
Nikt inny na tym świecie jej nie chce. Nikt na nią nie czeka. Nikt jej nie szuka.
Ma tylko Ciebie.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Loading...