Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Orlik jest bezpieczny!
Koszmar, w którym żył, jest już przeszłością. Choć wciąż przestraszony, to jednak jest już w bezpiecznym miejscu, gdzie postaramy się zdobyć jego zaufanie i przekonać go, że już nic mu nie grozi. Już nigdy nie zabraknie mu pysznego siana i owsa, o jego kopyta regularnie będzie dbał nasz nieoceniony kowal, a o zdrowie lekarz weterynarii. Będzie miał towarzystwo innych kucyków, z którymi może nawiązać długoletnie przyjaźnie. Będzie miał wszystko, czego tylko potrzebuje i to dzięki Wam! Dziękujemy Wam w imieniu Orlika!
Poznaj ostatniego z dzielnego stada kucyków, który przeżył gehennę.
Orlik żył w miejscu, gdzie interweniowaliśmy od lat - ale nigdy nie udało się nic zdziałać.
Kucyki znikały, jeden za drugim, nikt nie wiedział gdzie.
Choć wszyscy wiedzieli czemu..
Orlik patrzy w panice, jak wchodzimy do obory.
Cały się trzęsie.
Wraz z nim trzęsie się cały jego świat.
Było ich ponad dwadzieścia. Niskie wzrostem, na krótkich nóżkach, waleczne kucykowe serca.
Ale nic nie mogły wobec tego, co chciał z nimi robić właściciel.
A to kowala miesiącami brakowało, a to siana i umierały z głodu, woda się „zdarzała”. Bywało, że zima stały uwiązane łańcuchami dzień i noc pod lasem - bez dachu nad głową. Bez żywności. Umierały jak stały.
Udało nam odebrać jednego.
Potem drugiego.
Minęło tak kilka lat.
Nikt nie reagował.
Aż zadzwonił handlarz, że właściciel zmarł, a on odebrał jedynego jeszcze żyjącego.
Słyszał, że „lubimy to stado”, bo często tam bywaliśmy.
To zadzwonił.
Nim do ubojni, zadzwonił do nas.
Orlik, pamiętam go.
Sprzed wielu lat.
Jeszcze wtedy daliśmy mu to imię.
Miał około roku gdy poznaliśmy go właśnie na „zimowaniu” pod lasem. Bałam się że nie przeżyje.
Ale przeżył.
Przeżył te wszystkie zimy, i upalne lata.
Dziś to już senior.
Jego Pan nie żyje.
Nie żyje jego stado.
Wszyscy odeszli.
On ma może z 15 lat..
A kucyki dożywają i 30.
Przed nim drugie tyle.
Lub tylko 10 godzin.
Ta minuta, którą mu dałeś, była bezcenna, na wagę życia.
Ostatecznie Orlik otrzymał nieco więcej czasu. Wasza pomoc okazała się bezcenna - dziękujemy.
Do przyszłego czwartku, 31 sierpnia musimy się pojawić z resztą kwoty.
By Orlik żył potrzebuje pozostałych 2600 złotych. Pomożesz?
To Twoja decyzja.
A Jego 5 minut..
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Loading...