Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie dla Kubusia!
Ten niewielki psiak, który trafił pod nasze skrzydła, odebrany interwencyjnie, tak cierpiał, że z ledwością można było dotknąć jego ciała. Dzisiaj, dzięki Wam jest w znacznie lepszym stanie zdrowia, a jego dawne, tragiczne wspomnienia, powoli przykrywają nowe, lepsze. Stan zdrowia Kubusia był bardzo zły i niektórych dolegliwości nie dało się zupełnie zniwelować. Do końca życia będzie musiał przyjmować leki, które będą pomagać mu w normalnym funkcjonowaniu.
Teraz Kubuś szuka nowego domu. Takiego, w którym zostanie już na zawsze. Takiego, w którym otrzyma najlepszą opiekę i ogrom miłości.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, kontaktujcie się z nami.
Jeszcze raz dziękujemy za ocalenie Kuby!
Szanowni Państwo, to akcja sprzed chwili.
Czas ogłosić alarm. Ale taki cichy, cichuteńki. Usłyszycie go tylko w swoich sercach. Delikatnie zasygnalizuje Wam, że nadszedł czas. Czas Kuby. To na tyle. Nikt nie uruchomi syren. Nie będzie głośno. Bo Kuba jest tylko małym, samotnym psiakiem. Ale może to wystarczy? Może ta wiadomość sprawi, że wspólnie zatrzymamy zegar odliczający czas jego odejścia?
Nie mogliśmy go tak zostawić. Z resztą kiedy tylko spojrzycie na te zdjęcia, zrozumiecie dlaczego. Czegoś takiego nie widzieliśmy dawno. Niewielki psiak, który trafił pod nasze skrzydła, odebrany interwencyjnie, tak cierpiał, że z ledwością można było dotknąć jego ciała. Brudne podwórko, brak odpowiednich warunków, a przede wszystkim bezinteresowność człowieka sprawiły, że Kuba ledwo uszedł z życiem. Z zapaleniem skóry, powiek i spojówek, prosto ze Śląska, trafił do naszej zaprzyjaźnionej kliniki, pod opiekę lekarzy. W ostatniej chwili.
Stan Kuby jest krytyczny. Ma powiększone węzły chłonne, ubytki w uzębieniu i kamień nazębny. Lekarze zdiagnozowali przetokę do jamy nosowej od lewego kła. Przez sierść w kanałach słuchowych ma problemy ze słuchem. Ponadto jest bardzo osłabiony, cierpi na świerzb uszu, a jego przerośnięte pazury doskwierają mu przy każdym ruchu. Pierwsze badania wykazały też szmery na sercu i podejrzenie raka jądra. Dalsza diagnostyka pozwoli na potwierdzenie lub wykluczenie tej strasznej diagnozy.
I choć bardzo byśmy pragnęli nie wiemy, czy Kuba ujrzy jeszcze świat własnymi oczyma. Nie obiecamy mu, że zobaczy wiosenne, błękitne niebo, zieloną trawę, troskę w naszych oczach i inny świat, do którego go zabraliśmy. Bo stan jego oczu jest poważny. W najgorszym wypadku, by ratować jego życie, lekarze zdecydują o usunięciu mu gałek ocznych. Ale mimo wszystko Kuba czuje. Czuje, że trafił do bezpiecznego miejsca, w którym jest dla kogoś ważny. Do miejsca, w którym będzie zaopiekowany.
Prosimy Was, wesprzyjcie Kubę. Pomóżcie nam zawalczyć o jego życie. A jeśli nie możecie, podajcie ten alarm dalej. Niech idzie w świat i poruszy miliony serc. Bo tylko w ten sposób Kuba będzie mógł otrzymać odpowiednią, specjalistyczną opiekę i zostanie poddany długiemu leczeniu.
Sprawcie, aby jego zmarnowane przez człowieka życie miało jeszcze jakiś sens. Dajcie mu szansę. Bardzo Was prosimy.
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Loading...