Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za ocalenie Skórki!
Czasu było tak mało, jednak okazało się, że to nie jest dla Was żadna przeszkoda. Dzięki błyskawicznej akcji udało nam się spłacić i przywieźć Skórkę do naszego ośrodka, a tutaj czeka już na nią tylko to, co najlepsze. Całe zło, które ją spotkało, jest już przeszłością, a to wszystko dzięki Wam! Staruszka musi przejść jeszcze kwarantannę i diagnostykę, dzięki której upewnimy się, czy z jej zdrowiem jest wszystko w porządku. Później dołączy do grona pozostałych ocalonych dzięki Wam koni. Dziękujemy Wam z całego serca w imieniu Skórki!
Skórka ma tylko kilka dni, by zebrać 6200 zł!
Spójrz w oczy starej Skórki.
A potem spójrz na całą Skórkę.
Będziesz wiedział, skąd jej imię. Bo nieprzypadkowe.
Policz żebra.
Utoń w jej spojrzeniu.
Weź w dłonie jej ciepłe chrapy.
Poczuj jak drży w październikowym, chłodnym słońcu.
Nie pytaj, co się stało.
Stało się to, co zwykle.
To, co dzieje się starym, wysłużonym koniom gdy kończą karierę służących. I zaczynają się starzeć.
W sumie Skórka zestarzała się już bardzo dawno. Dziś ma sporo ponad 20 lat. Chociaż wygląda na dużo więcej. Bo mimo wieku nikt jej pracy nie szczędził.
Całe życie służyła człowiekowi.
Na krańcu jest jednak sama.
Porzucona.
Oddana śmierci bez chwili namysłu.
Ci którym służyła - zniknęli i nie wrócą. Schowali sumienie głęboko. Tak głęboko, że nic ich nie wydobędzie.
Ot, taki los starych, wysłużonych koni.
Handlarz trąca Skórkę batem.
Raz, drugi. Trzeci już mocniej.
Cała się trzęsie.
Zerka na niego i staje do pionu.
Sztywna jak struna, z ogromem przerażenia w oczach. Kantar napina się i wżyna w głowę. A bat nie ma litości. Smaga kościsty kręgosłup. Smaga przerażoną duszę.
Handlarz bata nie odstawia nawet po chwili.
Stare konie łatwo się bije.
I wszystko czują.
A nawet więcej.
Robimy kilka zdjęć.
Skórka stoi tu już dwa tygodnie.
Kupiona gdzieś na targu.
Przyjechała z Niemiec.
Tam jej nikt nie chciał.
Zwieźli na ubój do Polski.
Tu też chętnych innych nie było.
Bo na cóż komu koń, który jedyne co jeszcze może - to drętwieć z przerażenia.
Kończymy robić zdjęcia. Skórka wtula się w nasze dłonie ciepłymi chrapami i schyla głowę do ziemi. Handlarz odwiązuje linę, szarpie i chwyta bat.
Skórka chwiejnym krokiem idzie za nim, aż jej wątła sylwetka ginie w starej, ciemnej oborze.
Polska.
Mekka dla umęczonych koni.
Przyjeżdżają tu umrzeć.
Nim to się stanie, dostaną jeszcze trochę batów. Za żywota. Za niewinność. Za to, że się zestarzały. Za pogodę i politykę. Nieważne. Po prostu.
Handlarz chce za życie Skórki 6200 zł. Mamy tylko 12 godzin, by zebrać tę kwotę. Pomożesz zrobić cud dla staruszki?
Zebraliśmy już 1000 zł zadatku.
Dziękujemy! Brakuje jednak nadal 5200 zł. Pomożesz zebrać te kwotę? Bez Twojego wsparcia Skórka jest bez szans.
Mamy czas do 26 października, by ocalić Skórkę. Pomożesz?
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, prawie 200 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Loading...