Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Trusia jest bezpieczna!
Bardzo, bardzo Wam dziękujemy. Brak nam słów, bo akcja była bardzo szybka i trzeba było zebrać dużą kwotę. Ale to co się działo, było niesamowite. Poruszyliście niebo i ziemię, by ocalić ją z rąk handlarza.
Los Trusi ogromnie wszystkich poruszył i otworzył wiele dobrych serc. Nic w tym dziwnego. Takie konie ja ona, mogą liczyć tylko na Was. Staruszkę Trusię czeka jeszcze długa droga. Droga powrotu do zdrowia, nabierania sił i nauki zaufania człowiekowi na nowo. Musi przejść ogrom badań, by móc bez bólu i cierpienia nacieszyć się nowym domem. Nasi weterynarze zajmą się nią najlepiej jak potrafią. A Trusia może spojrzy jeszcze z ufnością na świat i przywita wiosnę spokojna o swój los? Wierzymy w to, tak jak i Wy.
Dziękujemy za podarowanie Trusi kolejnych wschodów słońca. Dzięki Wam mogliśmy zabrać ją w lepsze miejsce!
Nazwałam ją Trusia.
Bo cicho jak Trusia odchodzi w swojej bezsilności, w jednej z podwarszawskich obór..
Ten kto kiedyś napisał, że starość ma piękne oczy i jest pełna godności, nie widział Trusi.
To nie nowe miejsce.
Byliśmy tu już tyle razy.
Ale takiego widoku, takiej starości, moje oczy dawno nie widziały.
Pracownik handlarza, mocno podchmielony, szarpie Trusię i bije po głowie.
Norbert nie wytrzymuje.
„Pan ją zostawi! Ona ledwo stoi!” wykrzyknął zdławionym głosem.
Pracownik zmierzył nas wzrokiem.
I nagle huk.
Trusia leży na progu.
Unosi głowę i błagalnym wzrokiem patrzy na nas, by ją stąd zabrać.
By mogła umrzeć gdzie indziej.
I nie dziś.
Jeszcze chwilę..
Jeszcze kilka wschodów słońca żeby jej podarować..
Lecą mi łzy.
Głaszczę jej posklejana sierść.
Robimy kilka szybkich zdjęć.
Chce to szybko wysłać.
Żeby poruszyć niebo i ziemię.
By ją zabrać.
Mamy czas do nocy.
Gdy odchodzimy, Trusia leży w swoich odchodach.
Zamyka oczy i ciężko oddycha.
Wytrzymaj, Kochana Trusiu..
Wrócimy..
Zobaczysz jutro wschód.
Obiecuję..
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Loading...