Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Państwa pomocy udało nam sie wysterylizowac 2 koteczki, które po kilku dniach pobytu w szpitaliku wypuściliśmy w miejscu ich bytowania.
Dziękujemy za pomoc :)
Na terenie bytomskiej huty żyje grupka kotów. Koty są dokarmiane i starają się tam przetrwać, mimo trudnych warunków. O ile dorosłe koty potrafią sobie dać tam radę, o tyle los kociaków jest tam tragiczny.
Kociaki ulegają tam wypadkom, chorują i w większości z nich nie dożywają dorosłości. Dla przykładu – jedną z naszych podopiecznych z huty była mała kotka znaleziona z wisząca i ginijącą łapką. Kotka miała zmiażdżoną łapkę i bez amputacji zmarłaby z powodu zakażenia.
W tym roku udało się nam wysterylizować większość kotów z tego miejsca. Zostały do wysterylizowania 3 kotki. Jeśli zdążymy przed zimą, to uda się zamknąć w tym miejscu bezsensowne koło narodzin i umierania kociąt.
Kolejna kotka, która czeka na pilną sterylizację to kotka ogródków działkowych z dzielnicy Szombierki. Kotka jest nieufna, jeśli się okoci, to pewnie w jakiejś skrytce, z dala od ludzkich oczu. Przy spadających temperaturach, los jej kociaków będzie przesądzony. Opuszczone na zimę ogródki działkowe staną się miejscem narodzin i grobem jej kociąt. Jedynym ratunkiem dla niej jest sterylizacja. Ona sama z pomocą karmiciela da sobie tam radę.
Piątym kotem, który potrzebuje pomocy jest kotka koczująca przy bramie dawnej kopalni Rozbark. Nie wiemy, jak się tam znalazła, skąd przyszła, czy została wyrzucona. Dla tej kotki sterylizacja to szansa na zimę bez zmartwień o losy potomstwa. Na co dzień kotka jest zdana na człowieka, który ją dokarmia. Miejsce, gdzie kotka żyje nie jest zbyt przyjazne, a karmiciel nie będzie w stanie wyżywić kotki z małymi, jeśli cudem udałoby się im przeżyć.
Pomóżcie nam odmienic los tych 5 kotów. Za zeszły miesiąc faktury z lecznic wyniosły 6000 zł, ledwo wiążemy koniec z końcem. Nieustannie udzielamy pomocy kotom wolno żyjącym, a w domach tymczasowym mamy ulokowanych 28 kotów i 2 psy. Nie chcemy odmawiać sterylizacji, bo wiemy, że jest to najtańsza i najbardziej humanitarna metoda zapobiegania bezdomności.
Dodatkowo dla większości nieoswojonych kotów to jedyna okazja do kontroli stanu zdrowia i ewentualnego leczenia. Dzięki sterylizacji te 5 kotów będzie wiodło spokojne życie, będzie najedzone i mniej podatne na choroby. I co najważniejsze – kociaki nie będą umierać.
Pomóż nam zapobiec cierpieniu, mamy mało czasu.
Loading...