Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Waszej ofiarności mogliśmy zapewnić Bezłapce najlepszą opiekę weterynaryjną i rehabilitację po operacji.
W tej chwili koteczka przebywa już w swoim własnym domu wraz z 2 przybranymi "siostrami". Jest szczęśliwą czarną Szprotką, a brak łapki nie przeszkadza jej w psotach i gonitwach z towarzyszkami.
Dziękujemy!
Do zaprzyjaźnionej weterynaryjnej przyniesiono z Bytomia-Suchej Góry młodą, około 2-letnią kotkę ze zmasakrowaną tylną łapką. Uraz powstał kilkanaście godzin wcześniej, możliwe, że kotka wpadła pod samochód, a łapka znalazła się pod oponą.
Kończyna byłą obdarta ze skóry, miała przerwane ścięgna, wystawała kość, brak było czucia. Trudno nam wyobrazić sobie, jakie cierpienia przechodziła kotka w ciągu wcześniejszych godzin, kiedy nikt nie udzielił jej pomocy. Bezłapka była bardzo cierpiąca, wybór był jedynie pomiędzy eutanazją, a natychmiastową amputacją zmasakrowanej kończyny. Zdecydowaliśmy się na przejęcie opieki nad kotką, a w lecznicy natychmiast amputowano łapkę.
Kotka jest już po operacji, nosi kołnierz, dostaje leki, potrzebne są jeszcze badania krwi, testy fiv/felv i wizyty kontrolne. Kicia jest oswojona, nie ma chipa. Po wyleczeniu będziemy szukać dla niej bezpiecznego, dobrego domu.
Mamy pod opieką kilkadziesiąt zwierząt – w tym kilka po poważnych urazach i przewlekle chorych, ciągle leczymy i sterylizujemy koty wolnożyjące, jest nam trudno wiązać koniec z końcem, ale jeszcze trudniej jest nam odmawiać pomocy. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie w zapłacie faktury za operację i leczenie Bezłapki.
Loading...