Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc. Faktura za leczenie została opłacona.
Nadeszły chłodne, jesienne dni... Dla kotów bezdomnych i wolno żyjących zaczął się najtrudniejszy czas w roku - zdobycie pożywienia jest trudniejsze, muszą szukać schronień od zimna i deszczu, często spada im odporność i wychodzą nowe i przewlekłe choroby.
Od 3 miesięcy praktycznie każdego dnia finansujemy ratujące życie leczenie i kastracje kotów. Koci katar, kulawizny, zapalenia skóry, ropnie, kaszle, panleukopenia...
Koty, którym pomagamy, nie mają kochających właścicieli, ich życie zależy tylko od ludzi, którzy nie odwrócą wzroku od ich nieszczęścia.
Bytomska kotka - chudzinka do leczenia i sterylizacji. Ma plazmocytarne zapalenie opuszek.
Kocurek mieszkający na ogródkach, musiał mieć usunięte wszystkie zęby.
Miechowicka koteczka - leczymy kaszel, potem sterylizacja.
Kulejący kocurek z chorymi uszami i do kastracji. Kulawizna wynikała ze starego złamania stopy, ale z całą resztą udało się pomóc.
Kotka z Pyskowic praktycznie z małżowinami usznymi do amputacji (skutek długiej choroby i braku pomocy).
Młode koty, które bez pomocy umrą lub w najlepszym wypadku sprowadzą na świat kolejne pokolenie bezdomności.
Porzucony, oswojony sześciotygodniowy kociak z kocim katarem, który na wolności nie dałby sobie rady nawet gdyby był zdrowy.
Faktury idą w tysiące, w kolejce po pomoc czekają kolejne potrzebujące koty... i kolejne faktury do zapłaty. Oto jedna z pięciu, które dostaniemy w tym miesiącu. Pomóżcie nam opłacić tę jedną fakturę za leczenie, pomóżcie nam ratować kolejne kocie życia!
Loading...