Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nasze długi zostaly w większej cześci uregulowane , obecnie staramy się nie miec zadłużenia - niestety jest to bardzo ciężkie. Dziękujemy za okazaną pomoc i wsparcie <3
Guzek niestety zostal poddany eutanazji :( (*)
"Trudno uwierzyć, że to już ponad rok minął, od kiedy Trusia (Żabka) jest ze mną. Jest to cudowna suczka, wesoła, pogodna i uparta. Niestety choruje. Może pamiętacie, miała bardzo wypukłe oczy, zwłaszcza prawe. Ma jaskrę, duże nadciśnienie w obu gałkach ocznych i skazana jest na codzienne krople. Ale poza tym ma zespół suchych oczu, zapalenie rogówki w obu i straciła zupełnie wzrok. Od ponad 10 dni jest niewidoma, ale radzi sobie dzielnie, nie skarży się, i chociaż obija się jeszcze o różne przeszkody na drodze, to mam nadzieję, że nauczy się żyć i poruszać na nowo. Miała też operację, usunięte trzy brodawy, dwie na brzuszku i jedna pod szczęką, ale to minęło bez wrażenia i na szczęście nic groźnego. Wielki problem jest z oczami, no ale na to zdaje się nie ma rady, i okuliści twierdzą, że może już nie odzyskać wzroku. Mamy jechać niedługo nad morze, damy radę, tym bardziej, że teraz też jesteśmy w obcym dla niej miejscu, pod Krakowem, i Trusia dzielnie (choć uważnie) eksploruje cały teren. Tyle nowin u nas, pozdrawiamy serdecznie...."
Pani Joasiu , Trusia życzymy wam Wszystkiego co Najlepsze w kolejnych latach Bardzo dziekujemy za tą adopcję
Koniec 2018 roku nie jest dla nas łaskawy. Jesteśmy zadłużeni w hotelikach, lecznicach.. Nie jesteśmy w stanie tego spłacić - łatamy każdą "dziurę", niestety teraz nie mamy już żadnych środków...
Polegliśmy na leczeniu zwierząt, które do nas trafiały, również tych, które są już za tęczowym mostem. Takim psiakiem był Guzek.. "Piesek z guzami" Żabka, która z nim przyjechała, trafiła do hoteliku, była psem, którego nikt nie zauważał. Opieka weterynaryjna plus hotelowanie jej położyło nasze finanse na dobre. :(
W międzyczasie kojec dla 8 szczeniaków i leczenie maltańczyka..
Ze względu na brak i ograniczoną ilość domów tymczasowych, zwierzaki często trafiają do hoteli. Tak było w przypadku Rexa, który trafił do nas, gdy groziła mu eutanazja. Koszt miesięczny hotelu to wydatek rzędu 600 zł. Dla nas to bardzo dużo.
Rex przebywał w hotelu 10 miesięcy - koszt utrzymania 6000zł, psiak we wrześniu trafił do nowego domu - dostał wyjątkową szansę.
Obecnie w hotelach mamy 9 psiaków. Miesięcznie koszty ich utrzymania to kwota 3700zł, stawki są różne w zależności od wielkości psa i jego problemów. Szukamy im domów, jednak z różnym skutkiem.
Systematczynie staramy się znajdować zwierzakom domy tymczasowe i ogłaszać adopcje. Okres świateczny jest dla nas bardzo ciężki. Niestety, po zliczeniu całego roku 2018 nasze fundusze wychodzą na minusie. Dużym minusie. Psów pod opiekę na razie nie przyjmujemy chyba, że ktoś zdecyduje się być domem tymczasowym - wspieramy go wtedy szukając właściciela lub nowego domu. Ale nie ponosimy opłat hotelowania, kastracji /sterylizacji, szczepień. Pod opieką mamy kilkanaście kotów wolnożyjących - starmy się dla nich pozyskiwać karmę przy wsparciu innych dużych fundacji.T u równiez kastrujemy/sterylizujemy, szukamy stałych domów bądź wypuszczamy w miejsca bytowania (jeśli koty są dzikie).
Każda wpłata wyprowadza nas z zadłużenia, mamy nadzieję, że w 2019 uda nam sie wyjść na prostą. Kochani, bardzo prosimy o wsparcie i pomoc w spłacie zadłużenia.
Loading...