Stary chory Chińczyk

Stary, chory, bezdomny... Chińczyk ma ponad 10 lat. Całe swoje życie spędził w piwnicy i na podwórku. W sumie nie było to złe życie, bo właściciele dbali o pełny brzuszek, w piwnicy miał swoje legowisko, a jak było trzeba, to dostawał leki. Niestety starość to nie jest dobry czas dla kota niczyjego. Siły brakuje, dolegliwości coraz więcej, stawy dokuczają, bo zimno, bo mokro...

Jest to krytyczny czas dla kotka - teraz, żeby żyć, potrzebuje człowieka. Siusia z krwią. Ma tylko dwa całe ząbki i jest bardzo słabiutki.

Chińczyk trafił do lecznicy, gdzie został mu wszysty cewnik, aby mógł się w miarę normalnie wypróżnić. Dostaje leki i kroplówki. Wyniki badań nie napawają optymizmem...

Niestety, żeby pomóc staruszkowi, potrzebne są niemałe fundusze, a jeśli uda się go postawić na nogi - także wyrozumiały dom, który otoczy opieką niemłodego, niepięknego, ale niezwykle wdzięcznego za pomoc kota... Pomożecie?