Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Uratowana koteczka została adoptowana i jest szczęśliwa dzięki Wam. Dziękujemy bardzo.
Pod nasze skrzydła trafiła czarna 3-miesięczna koteczka z rozległą raną na pyszczku, szyi i z uszkodzonym oczkiem. To rana szarpana, najprawdopodobniej powstała wskutek pogryzienia przez psy.
Niestety, temperatura nie jest sprzyjająca dla osłabionych, rannych kotów. W bardzo głęboką ranę wdała się już martwica, tkanki obumierają, robimy wszystko, aby uratować oko. Pogryzienie musiało nastąpić już kilka dni temu, ponieważ rany ropieją, koteczka nie mogła jeść, jest więc bardzo wyniszczona.
Koteczka, którą nazwaliśmy Dzidzia, bo to jeszcze kocie dziecko, dostaje leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, uspokajające. Dostaje też kroplówkę i witaminy, bo nie chce jeść ani pić, a jest już mocno odwodniona.
Niestety, koteczka nie jest oswojona z człowiekiem, a jednak pragnienie życia popchnęło ją do rozpaczliwego czynu – dzikie kocie przyczołgało do karmicielki z błaganiem o pomoc, po czym bez oporu pozwoliła się zabezpieczyć w transporterze. Dzidzia została zawieziona do lecznicy DogVet i tam walczy o powrót do zdrowia.
Niestety, leczenie będzie kosztowne. Serdecznie prosimy o Państwa pomoc w ratowaniu kociej dziewczynki Dzidzi.
Loading...