Chude, wyrzucone bez litości na przystanku przed największymi mrozami...

Cztery bure kociaki znalezione na przystanku. Wszystkie chude jak przecinki! Ktoś, kto je tam wyrzucił, chyba nie miał sumienia. Gdyby nie Pani, która je do nas zgłosiła, zamarzłyby przy tych temperaturach.

To nie są dzikie koty. Lgną do człowieka, więc ktoś wyrzucił je z premedytacją!

Chude, zarobaczone, oczy załzawione z ropnymi wyciekami. Nie są to okazy zdrowia. Wdrożyliśmy leczenie, podajemy antybiotyk, przemywamy i zakrapiany oczy. Cała czwórka już została odrobaczona.

Były tak głodne, że rzuciły się na jedzenie, warcząc i odganiając pozostałe rodzeństwo. To naprawdę rozpaczliwy widok. Nigdy też nie widzieliśmy kociaków, które tak łapczywie piją wodę! 

Mamy nadzieję, że maluchy szybko wrócą do zdrowia i nabiorą trochę ciałka, bo póki co to sama skóra i kości! 

Jeśli możecie wspomóc nas w opłacie za leczenie i profilaktykę dla tych maluchów, będziemy wdzięczni z całego serca ❤️