Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzień Kota bez kota to nie Dzień Kota... Dostaliśmy zgłoszenie, że na teren salonu meblowego przybłąkał się zziebnięty kotek w kiepskim stanie. Pracownicy stanęli na wysokości zadania, zabezpieczyli i szukali pomocy.
Gabryś, bo tak dostał na imię ma ok. 4 miesiące i jest w bardzo złej kondycji. Jest wychudzony - normalnie kosteczki na wierzchu. Ma brzydki wysięk z oczu, zawalone górne drogi oddechowe. Ma też ranę na pyszczku.
Najgorsza jednak okazała się rana przy odbycie, wymagała natychmiastowego szycia!
Gabryś jest już wizycie i zabiegu, łapie oddech w domu awaryjnym♡
Zastanawia nas jedno, Gabryś ma przycięte wibrysy, ewidentnie nożyczkami. Zupełnie jak ofiara ludzkiego oprawcy, czyli nasz dawny podopieczny Cynamon. Znaleziony dokładnie w tym samym miejscu, również z przyciętymi wibrysami, wygoloną miejscami sierścią oraz wepchniętą do wewnątrz gałką. Czyżby kolejna ofiara tego samego oprawcy? Tylko Gabryś miał więcej szczęścia i uciekł?
Nie chce nam się wierzyć, że ktoś go szuka, jest w bardzo złej kondycji.
Loading...