Cierpienie zwierząt

Zostaliśmy zaalarmowani, że w jednej z podsobóckich miejscowości psy potrzebują naszej pomocy, bo dochodzi tam do niekontrolowanego rozmnażania zwierząt. Jak zawsze, gdy są takie sytuacje to niewinne zwierzęta cierpią 😔

Tam zdecydowanie potrzebna była nasza pomoc! Długo nie czekaliśmy z reakcją i po świętach z samego rana ruszyliśmy na interwencję.

I co się okazało? Psów było naprawdę dużo, a wszystko dzieje się w dwupokojowym mieszkaniu, w którym unoszą się już opary amoniaku. Mocz szczypie w oczy, a podłoga i ściany, a także meble są zdewastowane od ilości zwierząt, które załatwiają się, gdzie popadnie...

Drzwi otworzyła nam Pani, która z płaczem poprosiła o pomoc, bo sobie po prostu nie radzi, ale kocha zwierzęta.

W tej sytuacji nie mieliśmy wyjścia. Musieliśmy zabrać psy i pomóc tej Pani. Wszystkie szczeniaki zabieramy i będziemy szukać im domów. Dorosłe psy wykastrujemy. Do Pani wróci tylko jeden wykastrowany psiak, bo takie jest jej życzenie. Chciała dla nich jak najlepszych domów. Zostawiamy również karmę.

Teraz pędzimy do weterynarza, bo zwierzęta, oprócz zapchlenia, zarobaczenia, braku szczepień, są również wygłodzone. Potrzebują ogólnych badań. W tym domu działy się różne rzeczy, ale teraz najważniejsza jest pomoc.

Potrzebujemy również pilnie domów tymczasowych 🙏