Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
W imieniu wszystkich podopiecznych fumdacji i innych bezdomnych zwierząt, którym udało się pomóc dzięki Waszemy wsparciu bardzo dziękujemy! dzięki Wam zebraliśmy 64% potrzebnej kwoty :) To bardzo dużo. DZIĘKUJEMY :)
Jesteśmy niewielką fundacją – aktywnie działa w niej tylko kilka osób. Staramy się pomagać potrzebującym zwierzętom z terenu powiatu sępoleńskiego, ale mamy też kilka zwierząt z drugiego końca Polski.
Ostatnio przybyłym jest ślepek Czaruś błąkający się po drogach Podlasia. Staramy się pomagać na tyle skutecznie, na ile wystarcza nam czasu i… niestety, pieniędzy. Nie! Nie dla nas. My działamy charytatywnie. Nie otrzymujemy za to pensji, a chore zwierzęta wozimy własnymi samochodami za własne paliwo – tyle ile możemy, dajemy od siebie, ale nie jesteśmy w stanie utrzymać 16 psów i 46 kotów.
Potrzebujemy pieniędzy na leczenie, żwirek i karmę dla zwierzaków w fundacji do czasu ich adopcji, a niekiedy do końca życia zwierzęcia, jeśli ze względu na stan zdrowia lub z innych przyczyn do adopcji się nie nadaje.
Dlatego wciąż o te pieniądze prosimy. Fundacja „Psie Nadzieje” ma 15 000 obserwujących, a wspiera nas zaledwie kilkanaście osób. Dziękujemy wszystkim wpłacającym, bo to dzięki Wam - Drodzy Przyjaciele fundacji - możemy leczyć i interweniować w trudnych przypadkach. Jednak nasuwa się smutny wniosek, że często pomoc ogranicza się do polubienia postów. To miłe, ale w niewielkim stopniu skuteczne. Wciąż zbyt małą liczba osób angażuje się w pomoc porzuconym i krzywdzonym zwierzętom.
Dlaczego? Czy wciąż zbyt mała jest świadomość tego, że tylko wspólnie możemy sprawić, że ten świat będzie lepszy? Lepszy dla zwierząt…
Wystarczy nawet 5 zł, ale jeśli wpłaci je każdy, kto lajkuje posty, komentuje i prosi o pomoc dla porzuconego lub krzywdzonego kota lub psa, zrobi się z tego spora kwota. Kwota, dzięki której będziemy mogli dalej mozolnie – z miesiąca na miesiąc – skutecznie pomagać. Prosimy - wesprzyjcie naszą fundację, bo boimy się, że nie przetrwamy przez lato.
Loading...