Dla Coli - na amputację łapki i diagnostykę

W piątkowy wieczór 7. czerwca otrzymaliśmy zgłoszenie ze Świerklan, gdzie została potrącona kotka. Już nie będziemy komentować tego, że kierowca nawet się nie zatrzymał.

Cola niezwłocznie trafiła do gabinetu weterynaryjnego na pierwsze podstawowe badania, a już w sobotę była na wizycie kontrolnej. Poza tym, że wyniki badań są całkiem niezłe, niestety łapka Coli po wypadku musi być amputowana. Nie ma szans na jej uratowanie.

Ponadto w macicy Coli, podczas badania USG wykryto bliżej nieokreśloną masę - na razie nie wiemy, co to jest. Cola wymaga dalszej diagnostyki, a także wspomnianej już amputacji…

Kolejny podopieczny to kolejne koszta - wizyty, diagnostyka, niezbędne leki, a także kolejny brzuszek do wykarmienia…

Jeśli chcielibyście wesprzeć nas w walce o powrót do zdrowia tego uroczej czarnulki, bylibyśmy Wam z całego serca wdzięczni ❤️