Żywcem zjadany przez robale! Gnijąca rana na grzbiecie i kikut zamiast łapy! Oto historia 8-letniego Cynamona...

Dostaliśmy zgłoszenie o psie, który od jakiegoś czasu błąka się po okolicznych wsiach. Powiedziano nam, ze pies nie ma jednej z łap. Rozpoczęliśmy próby złapania go, pies był nieufny i nie podchodził do człowieka zbyt blisko co utrudniało zadanie. Ale w końcu się udało! Dzięki pracy i determinacji naszych wolontariuszek. Mamy go! 

Okazało się ze brak jednej łapy i niezagojony do końca kikut to nie jedyny problem... Ogromna dziura na grzbiecie a w niej larwy much! Pies był zjadany przez nie za życia! Nie jesteśmy w stanie nawet wyobrazić sobie jak on musiał cierpieć. Żeby całkiem dokopać Cynamonowi, kleszcze dołączyły się do jego i tak już bardzo osłabionego i obolałego ciała. Wielkie, nassane, wielkości grochu, wysyłały z niego ostatki sił. Cynamon to około 8-letni pies, jak długo by to jeszcze wytrzymał? Może rok? Może pół? Każdy ruch musiał sprawiać mu ogromny ból ;( 

Nie wiemy, co się przyczyniło lub kto do jego stanu, ale bardzo chcemy odmienić jego losy. Chcemy uwolnić go od bólu, który towarzyszył mu od dawna. Być może już nie pamięta, jak to jest, gdy nic nie boli... Prosimy pomóż nam odmienić życie Cynamonka i dać mu drugie życie. Tym razem GODNE ŻYCIE. 

Będziemy wdzięczni za każda pomoc i każdy grosz. A jeśli ktoś chciałby nas jeszcze wesprzeć karmą dla Cynamona i innych psiaków, będzie nam i naszym podopiecznym niezmiernie miło.