Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Czaki został w swoim domu tymczasowym na stałe <3
Dziękujemy za wsparcie w jego powrocie do zdrowia!
Hej człowieku, dlaczego mówisz o mnie „mały”? Przecież mam już dziewięć miesięcy i jestem prawie dorosłym kotem.
To prawda... ale choroba i długotrwałe leczenie zatrzymały wzrost tego rozkosznego malucha. Czaki pojawił się na świecie w maju 2018 roku. Jak wiele mu podobnych kotków, był bezdomny i dziki. Kocia mama, wraz z trójką rodzeństwa, przyprowadziła go na podwórko prywatnej posesji, gdy miał około trzech miesięcy.
Niestety, zły los sprawił, że mama szybko odeszła za tęczowy most. Maluchy zostały same. Bardzo się bały. Siedziały na drzewie jak ptaszki i nie chciały zejść. Na szczęście na podwórku, które stało się ich nowym domem, mogły zawsze liczyć na pełną miseczkę. Powoli przywykły do nowego miejsca i polubiły zabawy w ogrodzie, w którym mogły szaleć do woli.
Choroba zaatakowała znienacka dwa miesiące później. Rodzeństwo nie mogło zrozumieć, dlaczego Czaki nie chce się już z nimi bawić. Skręcona w jedną stronę główka, nierówne źrenice, ropna wydzielina sącząca się z noska. Lekarze nie dawali mu wielkich szans. Czaki miał wielkie problemy z oddychaniem. Był karmiony strzykawką. Nie mógł utrzymać równowagi.
Z pomocą człowieka jednak nie poddał się. W tej małej istotce była wielka chęć życia. Walka o zdrowie i życie Czakiego trwa już cztery miesiące.
Niestety, po odstawieniu antybiotyków objawy choroby wracają. Problem tkwi gdzieś głębiej. Potrzebne są poważniejsze, kosztowne badania diagnostyczne – tomografia głowy oraz pobranie do badania płynu mózgowo-rdzeniowego.
Bardzo prosimy o wsparcie w sfinansowaniu dalszych badań dla tego „prawie już dorosłego maluszka”. Nie pozwólmy, aby od nas odszedł po tym wszystkim, co już wycierpiał.
Mikrokotek Czaki nieśmiało prosi o wsparcie w pokryciu kosztów dotychczasowego leczenia oraz o możliwość wykonania badań, które pozwolą na zdiagnozowanie przyczyn choroby. Dadzą mu szansę na prawidłowy rozwój i wolność od cierpienia. Pomóżmy temu delikatnemu kotkowi, aby mógł znowu wesoło brykać, gonić za piłeczką i bawić się z kocimi przyjaciółmi.
Loading...