Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nasze czarne pchełki rosną jak na drożdżach i są już… zdrowe Leczenie było długie, a także bardzo kosztowne jednak minęły już dwa tygodnie od ostatniej dawki leku i oczka są piękne, bez ropy czy obrzęku. Antybiotyki otrzymywały całe 6 tygodni, więc musieliśmy również zbadać krew, całe szczęście wyniki w normie. Ogromnie to nas cieszy, w końcu mamy zielone światło by znaleźć im domy! Dziękujemy Wam bardzo za pomoc!
Wydawało nam się, że jest już z górki… Jeżynka, Borówka i Porzeczka zostały wyleczone, zaszczepione, odrobaczone. W skrócie - były gotowe do adopcji. Niestety, ten plan musimy odsunąć na później, maluchy walczą obecnie z chlamydią...
Co to jest? To wewnątrzkomórkowa bakteria siejąca ciężki stan zapalny w oczkach - wysięk ropny, obrzęk oraz zaczerwienienie spojówek, powodujące duży ból i dyskomfort. Z początku podejrzewany był kaliciwirus, wszak objawy były podobne, niestety drogie badanie PCR potwierdziło nasze podejrzenie. Na początku oczka zaczęły ropieć Borówce, wkrótce dopadło i Jeżynkę.
Porzeczki organizm był najsilniejszy, niestety choroba przeniosła się także i na nią. Leczenie trwa już od dwóch miesięcy, pochłonęło ono już sporą część naszych funduszy: liczne wizyty, wiele rodzajów kropli do oczu, leki stymulujące odporność, antybiotyki, wymazy… Myśleliśmy, że podołamy bez zbiórki, jednak po otrzymaniu ostatniej faktury wiemy, że bez pomocy nie uda nam się jej zapłacić.
Obecna kuracja potrwa jeszcze kilka tygodni, liczymy, że czarnulki wkrótce będą cieszyć się życiem bez bólu. Powyższa sytuacja mocno nadszarpnęła nasz stan konta, zbiórka stanowi jedynie 1/3 kosztów, które ponieśliśmy. Jeżynka, Borówka oraz Porzeczka wraz z nami bardzo proszą o wsparcie, będziemy ogromnie wdzięczni za każdy datek!
Loading...