Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc naszym podopiecznym - bez Was nie byłoby jak opłacić tych wszystkich badań krwi, badań RTG, USG, testów na choroby zakaźne, wizyt u specjalistów - a bez tego nie byłoby mowy o skutecznym leczeniu.
OGROMNIE dziękujemy, że jesteście z nami!
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/zwierzakizminska
Prawie 2 lata temu wzięłyśmy sobie na głowę stado kotów mieszkających w stodole. Stado zostało po zmarłej parze staruszków. Wykastrowałyśmy większość, łapiemy ciągle kolejne i tak kursujemy, żeby je karmić i sprawdzać jak żyją...
WTEDY:
TERAZ:
Jeden z kotków tam bytujących miał widocznie chore oko, więc po długiej walce udało się go złapać...
Ciężko zgadnąć, co się stało - na pewno uraz mechaniczny. Wypadek? Pobicie? Może on sam z czegoś spadł w coś uderzył. Nie ważne - ważne, że potrzebuje pomocy, konsultacji okulistycznej i zajęcia się jego stanem. Myślałyśmy, że to może koci katar, bo koty kaszlą i słabo oddychają, ale ten czarny gościu w klatce cały czas krwawił. Zbieramy środki na jego leczenie, pobyt w szpitalu oraz pełną diagnostykę.
Wstępnie to kocurek jest po przejściu uveitis - zapaleniu błony naczyniowej- nie leczonej, ma zrost tęczówki i prawdopodobnie nie widzi... przydałaby mu się konsultacja okulistyczna, może potrzebować też operacji. :( I bardzo, bardzo potrzebujemy dla niego domku tymczasowego...
Pomóżcie nam uchronić go przed ślepotą i powrotem na wieś!
Loading...